menu

"Z piątki", czyli pięć pytań przed meczem Widzew - Ruch

25 września 2013, 11:19 | Konrad Kryczka

W Łodzi dojdzie do starcia pomiędzy miejscowym Widzewem, a Ruchem Chorzów. Goli nie powinno zabraknąć, ponieważ spotkają się dwie ekipy, który w bieżącym sezonie tracą najwięcej bramek w lidze.

Oba zespoły mają spory problem z wygrywaniem
Oba zespoły mają spory problem z wygrywaniem
fot. Grzegorz Wypych

1. Mniej obcokrajowców w wyjściowej jedenastce Widzewa?

Na to wielkich szans nie widzimy, choć oczywiście któryś ze stranierich, grających w ostatnim meczu ligowym, dziś może nie wystąpić. Kibicom czy ekspertom może to się nie podobać, ale prawda jest taka, że na chwilę obecną to obcokrajowcy mogą zapewnić Widzewowi utrzymanie. Młodzież w Łodzi może jest i zdolna, ale nie ma wystarczających umiejętności, by z marszu wejść do pierwszej jedenastki i grać na poziomie ekstraklasy.

2. Eduards Visnakovs strzeli po trzech meczach przerwy?

Do ligi wszedł przebojem. W krótkim czasie stał się postrachem wszystkich bramkarzy ligi i zmorą ligowych obrońców. Początek miał dobry, ale ostatnio... do siatki drogi znaleźć nie potrafi. Mamy tylko nadzieję, że nie zaciął się na długo, bo pamiętamy, ile to już nasza liga nie widziała "gwiazd", którym wychodziło kilka pierwszych spotkań, a później była tylko jazda na opinii. Dziś Visnakovs może mieć jednak doskonałą okazję do strzelenia gola, ponieważ jego Widzew gra z Ruchem, który, podobnie jak łódzka drużyna, lubuje się w tym sezonie w traceniu bramek.

3. Jankowski przypomni sobie, jak powinien grać napastnik?

Jak tak teraz patrzymy na jego grę, to zastanawiamy się, jakim sposobem przez długi czas był on uważany za czołowego napastnika naszej ligi. Przyszłego reprezentanta Polski. Młodą gwiazdę, która wkrótce wyjedzie za granicę i... sami dopiszcie sobie, kim on tam jeszcze nie był. W minionym okienku transferowym była szansa wyjazdu do Belgii, ale, jak wiemy, do przenosin nie doszło. Nie mamy tylko pewności, czy nie był to błąd Jankowskiego, bo jeżeli będzie grał dalej tak, jak gra, to następnej możliwości zagranicznego transferu może się nie doczekać.

4. Kamiński udowodni, że jest z niego niezły bramkarz?

O ile trener Kocian mu zaufa, to jest na to szansa. Wiemy jednak, że słowacki szkoleniowiec w swoim debiucie w Ruchu postawił na Michała Buchalika i jakoś wątpimy, żeby teraz nagle dał zagrać Kamińskiego, który początku tego sezonu do udanych zaliczyć nie może. Juniorskie błędy, niepewność w grze, generalnie było go za co ganić. A pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno prezentował się bardzo solidnie.

5. Starzyński czy Batrović, który z nich będzie lepiej rozgrywał piłkę?

W tamtym sezonie nieźle prezentował się Starzyński, natomiast o Batroviciu ciągle słyszeliśmy, jaki to z niego wielki talent. W bieżących rozgrywkach ekstraklasy obaj nie dają swoim drużynom tyle, ile by mogli (chociaż niby asysty zaliczają). Starzyński za rzadko podejmuje ryzyko, często podając piłkę do tyłu, z kolei Batrović stara się grać odważnie, ale za łatwo traci futbolówkę. I jak tu zgadnąć, który dziś zaprezentuje się lepiej?

Relacja live z meczu Widzew Łódź - Ruch Chorzów w Ekstraklasa.net!


Polecamy