Z Legionovii do ligi holenderskiej. 21-latek w MVV Maastricht
Piłkarska kariera, jak życie, jest nieprzewidywalna i porusza się przeróżnymi ścieżkami. Niektóre okazują się być całkiem oryginalnymi, a przez to bardzo zaskakującymi. Dobrym przykładem jest transfer Mikołaja Smyłka. Młody golkiper z drugoligowej Legionovii Legionowo przejdzie do holenderskiego MVV Maastricht.
fot. Andrzej Wisniewski / Polskapresse
Dla 21-latka to pierwszy transfer zagranicę. Jak poradzi sobie w nowym kraju? To na razie pozostaje zagadką. Z pewnością nie będzie łatwo – miejsca między słupkami w Holandii z pewnością nie dostanie za darmo. W MVV w aktualnym okienku transferowym pojawiło się trzech nowych golkiperów. Wszyscy bardzo ambitni i głodni ligowych minut. Bezpośrednimi rywalami w walce o skład będą jego rówieśnik, wypożyczony z KSC Lokeren, Belg Bo Geens oraz nieco starszy i przez to też bardziej doświadczony Lars Knipping. To kto ostatecznie będzie grał w pierwszym składzie wciąż pozostaje otwarte. Trener Ron Elsen widzi szansę Smyłka. W wywiadzie dla klubowej strony podkreśla spore atuty zawodnika oraz niezwykle ważne doświadczenie w młodzieżowych rozgrywkach na najwyższym poziomie. Zaznacza jednak, że Polak musi jak najszybciej wziąć się za naukę języka.
Holenderski nie będzie jedyną nową umiejętnością bramkarza. Do nowego kraju jedzie przede wszystkim dalej zdobywać piłkarskie szlify. Spore podstawy już ma – wszak większość juniorskich lat spędził w Akademii Legii Warszawa. Do stolicy trafił z rodzinnego Lublina i przez kolejne lata stał się nie tylko podstawowym golkiperem swojego rocznika, ale także drużyny rezerw. 3 liga to jednak zdecydowanie za mało na jego umiejętności. Trafił więc do grającej szczebel wyżej Legionovii. W Legionowie grał przez dwa kolejne sezony. Zaprezentował się w 45 spotkaniach, tylko raz oglądając żółty kartonik. Teraz czas na kolejny etap w jego karierze. Oby jak najbardziej udany.
Wszystkie podejścia polskich drużyn do Ligi Mistrzów [PRZEGLĄD]