Wyjątkowy pech Falcao. Kolumbijczyk miał nie grać w meczu z Monts, ale...
To Claudio Ranieri jest winny kontuzji Radamela Falcao? Taką sugestię wysuwa włoski serwis Sport Mediaset.
Mundial 2014. Falcao zerwał więzadła. Nie zagra w Brazylii [WIDEO, LISTA NIEOBECNYCH]
Kolumbijski napastnik w pierwszej wersji nie był brany pod uwagę do gry w meczu Pucharu Francji przeciwko Monts d'Or Azergues. Przynajmniej nie od początku. W pierwszym składzie miał wystąpić Emanuel Riviere. Tyle że Ranieri ostateczne zdecydował się na Falcao, bo Riviere miał wyjechać na testy medyczne do angielskiego Stoke.
Testy miały zostać przeprowadzone w środę, ale włoski trener AS Monaco zablokował wyjazd swojego zawodnika. Dokładniej przesunął o jeden dzień. Chciał mieć Riviere'a do dyspozycji w spotkaniu pucharowym. Nie miał zamiaru ryzykować, więc posadził go na ławce rezerwowych. Gdyby 23-latek nabawił się jakiegokolwiek urazu, to nie miałby nawet po co jechać do Stoke. Oba kluby dogadały się już co do transferu. Francuz miałby trafić do angielskiego zespołu za 7 milionów euro.
W zimowym okienku transferowym Emanuel Riviere nigdzie nie odejdzie, bo poważnej kontuzji nabawił się Radamel Falcao. Jeden z najlepszych napastników świata opuścił plac gry pod koniec pierwszej połowy. Najprawdopodobniej do gry wróci dopiero w nowym sezonie. Tak więc Monaco zamiast sprzedawać będzie szukać nowego napastnika.
W tej sytuacji francuski klub ani nie zarobi na sprzedaży Riviere, będzie musiał wyłożyć pieniądze na nowego snajpera i co najgorsze w tym wszystkim na kilka miesięcy straci Radamela Falcao. Kolumbijczyk kosztował latem 60 milionów euro.
źródło:sportmediaset.mediaset.it