Wygrana Stomilu Olsztyn z Rozwojem Katowice
Stomil Olsztyn pokonał Rozwój Katowice 2:1 w meczu 4. kolejki 1. ligi. Gole dla gospodarzy strzelali Rafał Kujawa i Łukasz Suchocki, zaś dla gości trafił Robert Tkocz.
fot. Artur Szczepański
Wielkie oczekiwania kibiców z Olsztyna zostały spełnione w stu procentach. Stomil był drużyną dominującą już od pierwszego gwizdka arbitra. Piłkarze przełamali ostatni nieprzychylny impas, pokonali zespół beniaminka i co najważniejsze, został liderem I ligi.
Początek spotkania zapowiadał, że nieprzychylna aura nad stadionem sprawi, że zawodnicy będą rozgrywać mecz w strugach deszczu. Jednak z czasem wypogodziło się i kibice mogli obejrzeć świetny spektakl w blasku jupiterów.
Od początku spotkania to Stomil dyktował warunki na boisku, próbując znaleźć swoją szansę, czy to strzałami z dystansu bądź dośrodkowaniami ze stałych fragmentów gry.
Jednakże pierwszą bramkę gospodarze zdobyli już w 6 minucie. Piłkę z głębi pola otrzymał Rafał Kujawa, a napastnik wykończył tą akcję strzelając gola strzałem „ze szczupaka”. Biało-niebiescy nie cofnęli się do defensywy, próbowali podwyższyć wynik meczu. Bardzo aktywni na skrzydłach gospodarzy byli Łukasz Suchocki i Jarosław Ratajczak, jednak ich dośrodkowań nie miał kto wykończyć i Stomil zakończył pierwszą część spotkania jednobramkowym prowadzeniem.
W 54 minucie Stomil mógł już prowadzić 2:0, jednak piłka po strzale Kujawy wylądowała na słupku bramki Solińskiego.
Dwie minuty później zdarzył się dość nieoczekiwany zwrot akcji. Piłkarze Rozwoju Katowice doprowadzili do wyrównania. Marazm obrońców Dumy Warmii wykorzystał Robert Tkocz umieszczając piłkę w samym okienku bramki.
Po tej bramce olsztynianie od razu ruszyli do odrabiania strat. W 72 minucie, co się później okazało, zwycięską bramkę zdobył Łukasz Suchocki. Prawoskrzydłowy Stomilu postanowił przeprowadzić rajd, finalizując całą akcję zdobyczą bramkową.
Do końca meczu piłkarze z Olsztyna próbowali podwyższyć wynik, aby nie wypuścić zwycięstwa z rąk. Na szczęście olsztynian udało się wynik dowieźć do końca i 3 punkty zdobyte na własnym terenie zagwarantowały awans na pozycję lidera w pierwszej lidze. Po raz kolejny zwycięstwo drużynie ze stolicy Warmii przyniosły bramki duetu Kujawa – Suchocki, jednakże trzeba podkreślić, że fenomenalną formą w tym spotkaniu błysnął również Jarosław Ratajczak.