menu

Wybieramy najlepszego lewego obrońcę Mundialu! Rojo, Rodriguez, a może Blind?

10 lipca 2014, 11:49 | Szymon Janczyk

Kilku lewych obrońców pokazało na Mundialu w Brazylii bardzo wysoką dyspozycję. Wsród wyróżnionych przez nas defensorów znaleźli się m.in. Daley Blind, Ricardo Rodriguez czy Jan Vertonghen. Pytanie jednak, kto był tym najlepszym?

Kto najlepszym lewym obrońcą Mundialu w Brazylii?
Kto najlepszym lewym obrońcą Mundialu w Brazylii?
fot. E.net

Wybieramy najlepszą jedenastkę Mundialu! [GŁOSOWANIE]

Marcos Rojo (Argentyna) - Świetny turniej lewego obrońcy Sportingu Lizbona. Rojo był dokładny w defensywie a jego ofensywne wejścia ułatwiały skrzydłowym grę. Strzelił bramkę w meczu z Nigerią, na turnieju nie zaliczył asysty, ale sam fakt, że zwrócił na siebie uwagę Chelsea Londyn dowodzi, że Mundial w Brazylii może zaliczyć do udanych.

Daley Blind (Holandia) - Najlepiej grający w ofensywie obrońca na Mistrzostwach Świata w Brazylii. Syn słynnego Danny'ego ma na swoim koncie trzy asysty i można śmiało stwierdzić, że już dorównał klasą swojemu tacie. Żeby być lepszym zawodnikiem musi jednak poprawić grę w defensywie, bo czasami zdarza mu się "zaspać" i zostać nieco z przodu. Mimo wszystko po Mundialu powinien dostać mnóstwo ofert transferu, jeden z ojców sukcesu Oranje.

Jose Holebas (Grecja) - 30-latek grający zarówno na pozycji pomocnika jak i obrońcy, na Mundialu występował w tej drugiej roli. Ogranie na dwóch pozycjach było jednak widocznie, szczególnie gdy Holebas włączał się do akcji ofensywnych. Ciężko było go zatrzymać, znakomicie grał w pojedynkach jeden na jeden z obrońcami i stwarzał mnóstwo groźnych sytuacji. W defensywie solidny i nie popełniający błędów.

Pablo Armero (Kolumbia) - Po słabym sezonie ligowym Armero odzyskał dawny błysk w grze i znów zachwycał grą na lewej flance. Często podłączał się do akcji ofensywnych wykorzystując swoje największe atuty: szybkość i dobre wyszkolenie techniczne, a w obronie nie popełniał błędów skutecznie zatrzymując skrzydłowych drużyn przeciwnych. Strzelił bramkę w meczu z Grecją, miał spory udział w każdym zwycięstwie reprezentacji Kolumbii.

Jan Vertonghen (Belgia) - Chociaż Belgia nie osiągnęła tego, co wróżyli jej eksperci, Vertonghen należy do wygranych tego turnieju. Grając na lewej obronie był znakomity w defensywie, głównie w odbiorze piłki, ale potrafił również postraszyć przeciwnika pod jego bramką. Bohater meczu z Koreą, w którym zdobył jedyną, zwycięską bramkę. Świetny występ zaliczył również przeciwko Amerykanom, którzy musieli się natrudzić, żeby zatrzymać go w ataku a także minąć w obronie.

Ricardo Rodriguez (Szwajcaria) - 21-letni zawodnik Vfl Wolfsburg występami na Mundialu w Brazylii zrobił dla siebie świetną autoreklamę. Bardzo ofensywnie usposobiony zawodnik dosłownie w każdym elemencie grał doskonale: począwszy od odbioru piłki, po znakomite indywidualne akcje i wygrane pojedynki z przeciwnikami. Zanotował dwie asysty, ale być może grając w nieco lepszej reprezentacji miałby ich więcej.

Miguel Layun (Meksyk) - Podobnie jak cała linia obrony "El Tri" bezbłędny i solidny zawodnik. Layun rzadko włączał się do akcji ofensywnych zespołu, ale gdy już to robił, stwarzał groźne sytuacje. Jego głównym zadaniem było rozbijanie ataków rywala i trzeba przyznać, że radził sobie całkiem nieźle nawet na tle światowych gwiazd futbolu z Brazylii czy Holandii. Mundial, dla niego, na plus.

Benedikt Hoewedes (Niemcy) - Grając u Loewa nie mógł pokazać pełni umiejętności ofensywnych, była obrona. W grze defensywnej spisywał się dobrze, a gdy już podłączył się do ataku zaliczył asystę w meczu z Ghaną. Najlepszy mecz na turnieju zagrał przeciwko Francuzom, którzy nie mogli nawet przeprowadzić ataku jego stroną boiska.