menu

Wraca Liga Mistrzów: hit w Madrycie, mecze ostatniej szansy dla Barcelony i Milanu

19 października 2021, 15:13 | BG

Liga mistrzów. Barcelona i Milan nie mają miejsca na pomyłkę, hit Atletico - Liverpool szlagierem trzeciej kolejki spotkań. Robert Lewandowski się przełamał i będzie szlifował swój rekord w Europie


fot.

Po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów sytuacja w poszczególnych grupach powoli nabiera kształtów. We wtorek i w środę zostaną rozegrane kolejne mecze Champions League, a uczestnicy będą mieli już pełen przekrój rywali z jakimi przyjdzie im się zmierzyć w rundzie rewanżowej. Emocje są gwarantowane, bo dla części zespołów porażka może oznaczać zdecydowane oddalenie się od fazy pucharowej, faworyci z kolei mogą potwierdzić swoją dobrą formę.

„Liczy się tylko zwycięstwo” - mógłby powiedzieć swoim piłkarzom trener RB Lipsk Jesse Marsch, choć część kibiców uznałaby pewnie taką sytuację za groteskową, biorąc pod uwagę, że zespół z Niemiec czeka starcie z naszpikowanym gwiazdami Paris Saint-Germain. Sytuacja drużyny z Saksonii jest jednak bardzo trudna, bo po dwóch meczach ma ona zero punktów na koncie, a kolejny brak jakiejkolwiek zdobyczy może oznaczać nawet brak promocji do Ligi Europy. Lipsk wie jednak jak wygrywać z PSG, bo obie ekipy również spotkały się w fazie grupowej rok temu i w jednym ze starć to Niemcy byli górą. Problem polega na tym, że wtorkowy mecz będzie rozgrywany na Parc des Princes, gdzie wynik był na korzyść Francuzów.

W drugim meczu grupy A faworyt jest jeden - Manchester City. Piłkarze Pepa Guardioli zagrają z Club Brugge i będą mogli wywierać presję na lidera tabeli. Mecz w Belgii rozpocznie się o godzinie 18.55, a hit w Paryżu dwie godziny później.

Prawdziwym starciem gigantów i najlepszym meczem całej kolejki ma być jednak pojedynek Atletico Madryt z Liverpoolem. Obrońcy Los Colchoneros są najlepsi w swoim fachu, ale czy będą w stanie zatrzymać armaty gości? Juergen Klopp przyznał w sobotę, że Mohamed Salah to obecnie najlepszy piłkarz na świecie i trudno nie przyznać mu racji, oglądając poczynania Egipcjanina w Premier League. Jeśli dodamy do tego świetną formę innych piłkarzy The Reds, to nie można się dziwić, że bukmacherzy stawiają na Anglików w Hiszpanii.

W tej samej grupie wygrywać musi zacząć Milan, bo Włosi nie zdobyli nawet punktu po powrocie do Ligi Mistrzów. Starcie z Porto to najlepsza możliwa okazja na przełamanie, ale Smoki na własnym terenie rok temu zatrzymali między innymi Chelsea, czyli późniejszego zwycięzce rozgrywek. Warto też przypomnieć, że mecz Milanu z Porto ma podtekst historyczny - ostatni raz obie ekipy grały ze sobą w 2003 roku w Superpucharze Europy, a triumfował Milan po golu Andrija Szewczenki.

Interesująco zapowiada się też starcie w grupie C, gdzie zmierzą się ze sobą dwie perfekcyjne jak dotąd drużyny. Ajax Amsterdam podejmie Borussię Dortmund, a kibice zobaczą walkę o pierwsze miejsce w tabeli. A może zwycięzca spotkania Sporting - Besiktas włączy się jeszcze do gry? Taki nieoczekiwany kandydat do awansu znalazł się w grupie D, gdzie Real Madryt i Inter Mediolan oglądają plecy Sheriffa Tyraspol. Klub z Mołdawii tym razem poszuka punktów w stolicy Lombardii, a Królewscy wyjadą do Doniecka. Ostatnie mecze z Szachtarem sprawiały im wiele problemów, ciekawe czy i tak będzie tym razem.

W środę na łowy w meczu z Benficą z pewnością ruszy Robert Lewandowski. Polak miał spadek formy, ale w Lidze Mistrzów nigdy nie schodzi z wysokiego poziomu. W grupie E wszystkie oczy będą zwrócone jednak na Barcelonę, która albo wygra z Dynamem Kijów, albo będzie musiała powoli myśleć o rozgrywkach Ligi Europy. Katalończycy nie dość, że wciąż czekają na pierwszy punkt, to i na strzelonego gola w tej edycji Champions League. Cztery ostatnie starcia wygrali Hiszpanie, ale dawno temu w 1997 roku to drużyna z Kijowa dwukrotnie triumfowała z Katalończykami. Czy stać ich na powtórkę?

Bardzo wyrównana sytuacja panuje w dwóch kolejnych grupach, a mecze trzeciej kolejki nadadzą rytm dalszej rywalizacji. Trzeci Manchester United potrzebuje wygranej z Atalantą, podobnie jak zwycięzca Ligi Europy Villarreal z Young Boys. W grupie G z kolei roiło się od remisów, więc nikt nie musi stawiać wszystkiego na jedną kartę, bo nawet po tej serii spotkań wszystko będzie możliwe.

Presja ciąży na Chelsea - obrońca tytułu musi pokazać klasę z Malmoe po porażce z Juventusem. Stara Dama zmierzy się z Zenitem St. Petersburg. Rosjanie w pierwszej kolejce na Stamford Bridge postawili twarde warunki, więc na własnym terenie nie ugną się przed gigantem.

Wszystkie mecze Ligi Mistrzów będą transmitowane w kanałach Polsat Sport Premium. Środowy mecz Bayernu Monachium z Benficą, w którym zagra Robert Lewandowski pokaże również TVP 1.

Liga Mistrzów, 3. kolejka

Wtorek: Besiktas - Sporting Lizbona, Club Brugge - Manchester City, Ajax Amsterdam - Borussia Dortmund, Atletico Madryt - Liverpool, Porto - Milan, Inter Scheriff Tyraspol, Paris SG - RB Lipsk, Szachtar - Real Madryt.

Środa: Barcelona - Dynamo Kijów, Salzburg - Wolfsburg, Benfica - Bayern Monachium, Chelsea - Malmoe, Lille - Sevilla, Manchester United - Atalanta, Young Boys - Villarreal, Zenit St. Petersburg - Juventus.