Polska to specyficzny kraj. Robert Lewandowski(niestety oglądałem tylko pierwszą połowę) zagrał bardzo dobry mecz. Skupiał na sobie obrońców, nie tracił piłek, zagrażał bramce przeciwnika...Kto pamięta jak dostał bardzo trudne podanie od Waldemara Soboty, przepięknie przyjął piłkę klatką piersiową(mojając obrońcę na jednym metrze) i przelobował bramkarza...piłka trafiła w poprzeczkę i Sobota nie trafił na pustą bramke z 5 metrów. Czy ktoś kiedyś widział żeby polski napastnik tak się zachował? NIE ! Wygraliśmy z Danią od ilu 30 lat? Robert uważany jest za jednego z najlepszych napastników w Europie...tak, w Europie! Polac jednak na niego gwiżdżą, dlaczego? Czy to jest taka zazdrość, nie wiem, nie rozumiem. Szacunek dla Roberta. Ludzie zrozumcie, bez Lewandowskiego nie wygralibyśmy z Danią. Bez Lewandowskiego nie mamy żadnych szans z Anglią. Często jednak bywa tak, że ludzie orientują się o czyjejś wartości kiedy tego kogoś brakuje. Oby nie zabrakło Roberta...