popieram

Przecież kto mądry powinien skumać że gdynianin to jakiś prowokator z bałtyku albo lechi. Byłem na meczu Zagłębia i nie było najmniejszych powodów do spinek itd... . Bardzo mi się to podobało że potrafiliśmy być tam razem, bez żadnych animozji. I nie wierze by ktoś z Gdyni miał zamiar się teraz bez sensu spinać!

co to jest arka ? nie wiadomo co to jest ale raczej jakiś zwierz ; D . zgody macie prawie w każdym województwie haha. ale dzieci to umiecie bić. mówicie słaby doping ale u was tam na STADIONIE BAŁTYKU jest jeszcze gorszy !

dopoki kluby beda tolerowac bluzgajacych kiboli na trybunach to beda klepac biede. u nas jest jakies idiotyczne przekonanie ze bez stadionowych bandytow nie moze byc dopingu, opraw itp. MOZE BYC. w naszy, kraju sa tysiace ludzi ktorzy na wszystkich stadionach daliby rade z dopingiem oprawami i tymi sprawami bez ciaglych bluzgow, przepychanek z policja i ochrona, bez fochow i ciaglych protestow, gdyby tylko dostali pelne wsparcie z klubow a na stadiony nie wpuszczano by kiboli. gdyby pseudoprezesi stwierdzili ze od dzisiaj albo sie cywilizyjesz albo nie wchodzisz na stadion to za kilka lat mielibysmy namiastke bundesligi z zapelnionymi trybunami, sponsorami, prawdziwymi kibicami. wtedy czekalibysmy na wzrost poziomu sportowego a nie na kolejna burde. pseudoprezesi wola jednak te grosze z biletow, pustawe trybuny nowych stadionow pustke wkasie ale chwilowy spokoj bo "najwierniejsi" sa przez chwile spokojni.

jestem ze starej Arki i muszę powiedzieć że źle się teraz u was dzieje schodzicie na psy odpuszczacie walki z sosnowcem i ta nienawiść do Zety to też już przesada nie musi być miedzy wami kolorowo ale na meczach przynajmniej bez wyzwisk