Wokół meczu Arka – Lechia: Kto komu powinien czyścić buty? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Lotto Ekstraklasa. 14 113 widzów obserwowało piątkowe Derby Trójmiasta. Arka Gdynia drugi raz z rzędu musiała uznać wyższość Lechii Gdańsk (0:1). Co działo się na trybunach, w szatni gości oraz po ich powrocie na stadion przy Traugutta?
[przycisk_galeria]
Terapeuci na treningu
Na ostatnim treningu przed Arką piłkarzy Lechii odwiedziła dość spora grupa kibiców. Podobno na spokojnie wytłumaczyli, że liczy się tylko zwycięstwo. Serca i tak musiały jednak mocniej zabić, skoro jeszcze w poniedziałek śpiewano o rozwiązaniu siłowym w przypadku kolejnej porażki. Zwłaszcza Rafał Wolski miał prawo czuć się nieco zakłopotany bo podczas meczu z Koroną Kielce (0:5) jako jedyny wyrażał niezadowolenie na szyderę trybun. "Wracaj sobie do Legii!" – pisano potem na forach. W derbach reprezentant Polski okazał się najlepszy. Zagrał z zębem, ale i pomysłem.
"Rozmowa motywacyjna" kibiców Lechii z piłkarzami przed derbami :) pic.twitter.com/6gkc0VgFUR— piotr.w (@wanciak86) 2 listopada 2017
Rekord frekwencji
Arka mogła dystrybuować bilety na wszystkie sektory (także na potencjalne strefy buforowe czy na sektor dla gości), ponieważ na Lechię nałożono zakaz wyjazdowy za rzucanie rac i wyrywanie krzesełek podczas zeszłorocznych derbów. Wejściówki rozeszły się krótko przed meczem. Udało się wyśrubować rekord frekwencji. Od piątku to 14 113 osób. Czy mogło być więcej? Owszem, o 687, ale najwyraźniej nie wszyscy dotarli na obiekt. Czy do wyniku dołożyli się fani Lechii? Prawdopodobnie tak, lecz emblematy zostawili w domu, a emocje po golach dobrze wytłumili. Rok temu też niektórzy z nich przybyli incognito. Wtedy jednak zupełnym przypadkiem do sieci wypłynęły zdjęcia oraz dane osobowe.
Arkowcy dopingowali nieźle. Parokrotnie do zabawy włączyły się pozostałe trybuny – zwłaszcza "Tory". Było trochę bluzg na Lechię, ale nie w takim strasznym stężeniu jak ma to miejsce między Wisłą a Cracovią w Derbach Krakowa. Po pierwszej (nieuznanej) bramce dla Lechii zrobiło się gorąco w okolicach ławki rezerwowych. Paru kibiców Arki nie mogło znieść widoku radujących się rywali. Zaczęli rzucać w ich kierunku różnymi przedmiotami – m.in. plastikowymi kubkami z piwem. Ochrona szybko zareagowała. To jedyna przykrość jaka spotkała lechistów. Akurat po tych derbach nie trzeba wprowadzać do dystrybucji piwa "Trójmiejskie dymy" jak było to rok temu.
Wojenka na obrazki
Tym razem nikt oprawy nie przejął ani tym bardziej nie rozszarpał. Ultrasi bezpiecznie przechowali, a potem na rozpoczęcie spotkania zaprezentowali choreografię. Samo hasło pojawiło się na "Górce" trochę wcześniej. Głosiło, że Arka to najbardziej utytułowany klub w Trójmieście (dwa razy Puchar Polski, raz Superpuchar). Potem ujrzeliśmy sektorówkę, na której siedzącemu w czerwonym fotelu piłkarzowi Arki buty na kolanach czyścił zakapturzony sympatyk Lechii. Race odpalono jedynie przed stadionem. Oprawę uzupełniły natomiast sreberka.
Po wygranym spotkaniu zawodnicy Lechii zatańczyli na środku boiska, zaś w szatni sfotografowali się ze zbitką zdjęć przedstawiających palenie żółto-niebieskiej flagi "Władcy Północy" i triumf takiej samej tylko w biało-zielonych barwach. Ten "prezent" przykleili do ściany taśmą. Czy otrzymali go w czwartek od kibiców na treningu? Nie wiadomo. W każdym razie w internecie zawrzało tak jak rok temu, gdy ultrasi stworzyli graffiti "Trójmiasto jest nasze" w sektorze gości.
pic.twitter.com/CUVWRALA0r— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) 3 listopada 2017
Feta na T29
Około północy klubowy autokar Lechii zajechał na parking przy Traugutta 29. Piłkarzy przywitały setki kibiców, których twarze rozświetlały odpalone race. Byli tak uradowani jakby drużyna zdobyła jakieś trofeum, a przecież tylko wygrała kolejne derby. Autora bramki Flavio Paixao podrzucano w górę, z trenerem Adamem Owenem każdy chciał mieć zdjęcie, a Simeonowi Sławczewowi wręczono megafon, by zaintonował wybraną przez siebie przyśpiewkę. Zdecydował się na: "Hej, hej BKS". Poniżej krótkie wideo z powitania. Cała wersja znajduje się na facebookowym profilu Lechii.
Liczba widzów: 14 113
Doping Arki: 6/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy