Wojna o Mediolan na remis, gole "Faraona" i Schelotto [ZDJĘCIA]
Kolejne, 279. już, derby Mediolanu za nami. Na Stadio Giuseppe Meazza Inter podzielił się punktami z Milanem. W dzisiejszym spotkaniu bramki zdobywali Stephan El Shaarawy i Ezequiel Schelotto.
W pierwszej połowie przeważali goście dzisiejszego pojedynku. Często do okazji bramkowych dochodził Mario Balotelli, Włoch jednaj nie wykorzystał żadnej z nich. W 21. minucie świetne dogranie Boatenga wykorzystał Stephan El Shaarawy i zdobył swojego 16. gola w tym sezonie w Serie A. Znakomicie w bramce Interu spisywał się Samir Handanović, któremu kibice Interu mogą zawdzięczać, że nie stracili więcej bramek.
Milan był lepszy – dłużej utrzymywał się przy piłce, uważniej grał w defensywie, i częściej stwarzał sobie okazje. Gracze Interu nie stworzyli sobie żadnej sytuacji, przy której wykazać musiałby się Abiatti, większość strzałów leciała prosto w bramkarza Milanu.
Od początku czuć jednak było atmosferę derbów na murawie – często dochodziło do ostrych starć, a sędzie Paolo Mazzoleni pokazał 4 żółte kartki w pierwszej części gry. Na trybunach również panowała podobna atmosfera – kibice Interu wygwizdywali każdy kontakt z piłką byłych piłkarzy swojego klubu – Balotellego i Muntariego.
Tak zakończyła się pierwsza połowa. Fani Interu liczyli na przebudzenie swojej drużyny, natomiast kibice Milanu mieli nadzieję, że ich zespół zdobędzie kolejne bramki i „dobije” rywala zza między.
W drugiej części gry sytuacja się odmieniła – Inter zaczął częściej i groźniej atakować spychając Milan do defensywy. Gracze „Rossonerich” jednak bronili się dobrze, aż do 70. minuty. Bramkę po dośrodkowaniu Yuto Nagatomo zdobył Schelotto, który chwilę wcześniej wszedł na boisko, zmieniając Estebana Cambiasso.
Andrea Stramaccioni wykorzystał komplet zmian – oprócz Schelotto na boisku zameldowali się Kuzmanović i Chivu, natomiast Massimiliano Allegri dokonał dwóch roszad – wszedł Niang, oraz Bojan.
Wraz z upływającym czasem gra wyrównała się, oba zespoły często dostawały się pod pole karne przeciwnika, jednak brakowało skuteczności. Najlepszą okazję zmarnował Freddy Guarin, który z najbliższej odległości nie pokonał Christiana Abiattiego.
Wynik nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Sytuacja w ligowej tabeli nie zmieniła się ani trochę. Walka o ostatnie premiowane awansem do Ligi Mistrzów miejsce toczy się dalej, a rywalizują o nie Inter, Milan oraz Lazio.
Dziś, nikt nie może siebie nazwać władcą Mediolanu, o to miano trzeba będzie rywalizować następnym razem. Po kilku spotkaniach przerwy wreszcie odblokował się El Shaarawy i znów zdobył bramkę. Tym razem nieco w cieniu pozostał Balotelli, który mógł po raz kolejny zapewnić Milanowi 3 punkty, ale zabrakło mu opanowania. Natomiast pierwszą bramkę zdobył Schelotto, który zimą został kupiony z Atalanty Bergamo.
Do końca sezonu pozostało 12 kolejek i wydaje się, że walka o 3. miejsce będzie toczyła się do samego końca. Niestety, Bartosz Salamon nie zadebiutował w tym spotkaniu, i wydaje się, że za tydzień przeciwko Lazio również to nie nastąpi. Polak nie dawno wrócił do treningów z zespołem i będzie musiał swoje odczekać.