menu

Wodecki: Nasza gra w obronie jest w miarę poukładana

12 sierpnia 2013, 12:44 | Leszek Jaźwiecki/Dziennik Zachodni

- Bez wątpienia ten mecz mieliśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść. Przeważaliśmy, mieliśmy także swoje sytuacje bramkowe. Taka jest jednak piłka, że jak się nie strzela bramek, to się nie można wygrać - mówi Marcin Wodecki, pomocnik Podbeskidzia.

Ruch Chorzów - Legia Warszawa 2:1. Tak cieszą się Niebiescy [ZDJĘCIA]

Zagłębie Lubin przechodzi kryzys, nie gra tego co powinno i to widać nie tylko w tabeli, ale także na boisku. Powinniście to wykorzystać i wygrać to spotkanie.
Bez wątpienia ten mecz mieliśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść. Przeważaliśmy, mieliśmy także swoje sytuacje bramkowe. Taka jest jednak piłka, że jak się nie strzela bramek, to się nie można wygrać.

Mówiąc o sytuacjach miał pan na myśli Fabiana Pawelę, który w 53. minucie z pięciu metrów nie potrafił zmusić do kapitulacji bramkarza gości?
Zgadza się, w tym przypadku zabrakło odrobiny szczęścia. Takie sytuacje na boisku też się zdarzają. Fabian na pewno chciał dobrze, strzelił mocno ale akurat trafił w nogę stojącego na linii bramkowej bramkarza Zagłębia.

Trener Czesław Michniewicz podkreślał po meczu, że jest zadowolony, że nie straciliście bramki.
Nasza gra w obronie jest w miarę poukładana i to na pewno jest plusem. Musimy teraz popracować nad skutecznością.

Po czterech kolejkach Podbeskdzie ma na swoim koncie zaledwie dwa punkty. Nikt nie chce, aby powtórzyła się sytuacja sprzed roku.
W każdym meczu chcemy grać o trzy punkty. Do tej pory to się nie udało, ale jestem przekonany, że z meczu na mecz będzie lepiej. Tym bardziej, że teraz mamy przerwę w rozgrywkach na reprezentacje oraz Puchar Polski i będzie czas na dokładna analizę dotychczasowych spotkań. Z Zawiszą Bydgoszcz powalczymy o zwycięstwo.

Dziennik Zachodni


Polecamy