menu

Piłkarze trzecioligowej Wisły Puławy wrócili do treningów

9 stycznia 2019, 11:25 | Marcin Puka

We wtorek wieczorem na pierwszym treningu w nowym roku pojawili się piłkarze trzecioligowej Wisły Puławy. Sztab szkoleniowy "Dumy Powiśla" miał do dyspozycji 22 zawodników, w tym jednego przebywającego na testach.


fot. KS Wisła Puławy

Sztab szkoleniowy Wisły w pierwszym dniu treningów nie forsował piłkarzy. Odbyły się zajęcia wprowadzające. Na środę zaplanowano badania szybkościowe, wydolnościowe oraz testy mocy. Dzień później na bocznym boisku MOSiR zawodnicy będą mieli gierki wewnętrzne. Natomiast w piątek i w sobotę przyjdzie czas na trening techniczno-taktyczny.

– Jeśli chodzi o nowe twarze, to trenuje mający puławskie korzenie zawodnik zza oceanu. Od niego zależy, czy zostanie z nami na dłużej. Ma szansę na podpisanie kontraktu – mówi Marcin Popławski, drugi trener Wisły. – Występuje na skrzydle. Kiedy można się spodziewać kolejnych graczy? My przyjęliśmy rozwiązanie, że dołączą do nas wyłącznie zawodnicy, których nie trzeba testować. Myślę, że coś wydarzy się na dniach.

Na pierwszych zajęciach, toczących się przy padającym śniegu i porywistym wietrze, zabrakło przeziębionego Arkadiusza Maksymiuka (niebawem ma rozpocząć treningi), a także Ukraińca Iwana Litwiniuka. Ten ostatni przebywa w rodzinnym kraju (trwają tam Prawosławne Święta Bożego Narodzenia), ale niebawem wróci do Polski.

Nie było również 21-letniego bramkarza Tomasza Pawlikowskiego (jesienią nie wystąpił w żadnym meczu o ligowe punkty), który zostanie wypożyczony do jednego z czwartoligowych zespołów. – To młodzieżowiec, dla którego najlepiej byłoby, żeby gdzieś grał i nadal się rozwijał. W przyszłości ma być konkurencją dla Pawła Sochy. Wypożyczymy go, ale to nie znaczy, że zniknie nam z pola widzenia. Cały czas będzie monitorowany – wyjawia Popławski.

Przypomnijmy, że pod koniec 2018 roku finansowanie Wisły zawiesił główny sponsor klubu Grupa Azoty Puławy S.A. Sprawiło to, że przyszłość biało-niebieskich jest pod wielkim znakiem zapytania. Wkrótce mają się odbyć rozmowy obydwu stron i jest szansa, że sponsor dalej będzie wspierał czterosekcyjny klub.

Kontrakty za porozumieniem stron rozwiązali Bartosz Sulkowski i Kacper Szymankiewicz, którzy do "Dumy Powiśla" trafili przed sezonem 2017/18, odpowiednio z Radomiaka Radom i Zagłębia II Lublin.

– Wspólnie z Jackiem Magnuszewskim, pierwszym trenerem Wisły, podjęliśmy decyzję, że w zespole zostaną piłkarze, którzy są w kręgu naszych zainteresowań, a pozostali dostaną wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy – wyjawia Popławski.

Sulkowski, występujący na pozycji obrońcy, w biało-niebieskich barwach w meczach o punkty pojawił się na murawie 39 razy, raz wpisując się na listę strzelców. Poza tym czterokrotnie zagrał w spotkaniach Pucharu Polski. Natomiast Szymankiewicz jest pomocnikiem. Zaliczył 33 występy, zdobywając w nich dwie bramki.


Polecamy