menu

Wisła Puławy wygrała z Rakowem Częstochowa i awansowała do 1. rundy Pucharu Polski

15 lipca 2017, 20:52 | PUKUS

Wisła Puławy, spadkowicz z Nice I ligi, zainaugurowała dzisiaj oficjalnie sezon 2017/18. W spotkaniu rundy wstępnej Pucharu Polski podopieczni Adama Buczka wygrali u siebie z beniaminkiem pierwszej ligi, Rakowem Częstochowa 3:2.


fot. KS Wisła Puławy

Pierwsi zaatakowali goście, ale strzał Tomasza Wróbla był niecelny. Tak samo było w przypadku uderzenia Adama Mesjasza. W 10. minucie Wisła objęła prowadzenie. Bramkarza przyjezdnych pokonał nowy nabytek puławskiego klubu, Alen Ploj.

Zespół z Częstochowy osiągnął optyczną przewagę, ale nie przekładało się to na sytuacje do strzelenia gola. W 38. min. był już jednak remis. Nazara Penkowca pokonał Adam Mesjasz. Najpierw lepszy był bramkarz Wisły, ale przy dobitce był już bezradny.

Po zmianie stron początkowo gra była wyrównana. Aż przyszła 62. min. Wtedy błąd defensywy gości, ku rozpaczy kibiców Rakowa, wykorzystał Sylwester Patejuk i było 2:1.

Raków ruszył do odrabiania strat. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla Wisły był strzał w poprzeczkę Mesjasza. Miejscowi nie wyciągnęli z tego wniosków i w 84. min. Mesjasz doprowadził do wyrównania.

Gdy wydawało się, że dojdzie do dogrywki, już w doliczonym czasie gry zwycięską bramkę dla biało-niebieskich strzelił Jakub Smektała.

- Mieliśmy swój plan na ten mecz i w pierwszych minutach realizowaliśmy go w stu procentach - mówi Adam Buczek, trener Wisły. - Później za bardzo oddaliśmy inicjatywę drużynie Rakowa. Bałem się pytania, kiedy Wisła wygra na swoim stadionie. Po raz ostatni wygrała 23 października i teraz znowu nam się udało. Chcieliśmy przejść do następnej rundy, ponieważ do rozpoczęcia ligi pozostały dwa tygodnie, a żaden sparing czy gra wewnętrzna nie da obrazu tego, co chcę zobaczyć. Tylko takie mecze pokażą błędy, które musimy zminimalizować, żeby być gotowym na drugą ligę - uważa szkoleniowiec z Puław.

Następnym rywalem Wisły w Pucharze „Tysiąca Drużyn” będzie w następny weekend, pierwszoligowa Pogoń Siedlce.

Wisła Puławy – Raków Częstochowa 3:2 (1:1)
Bramki: Ploj 10, Patejuk 62, Smektała 90 – Mesjasz 38, 84
Wisła: Penkowec – Poznański, Sedlewski, Głaz, Litwiniuk, Maksymiuk, Smektała, Patejuk, Sulkowski, Hirsz, Ploj (82 Szczotka)
Raków: Lis – Mesjasz, Niewulis, Wójcik, Łabojko, Figiel, Duriska, Tomalski, Sołowiej (90 Boateng), Wróbel (72 Mizgała), Czerkas (77 Embalo)
Żółte kartki: Głaz, Ploj