menu

Wisła Puławy przegrywa z pogodą i raczej nie zagra trzeciego meczu z rzędu

15 marca 2018, 06:00 | Marcin Puka

Do trzech razy sztuka? Po odwołaniu pierwszej kolejki i kilku spotkań drugiej serii gier rundy wiosennej, piłkarze drugoligowej Wisły Puławy liczyli, że uda się im wreszcie zagrać o punkty.


fot. fot. KS Wisła Puławy

Niestety, wszystko wskazuje na to, że sobotnie (godz. 15) wyjazdowe starcie “Dumy Powiśla” z Gwardią Koszalin nie dojdzie do skutku.

- Nie ma szans, żeby spotkanie doszło do skutku - mówi Mirosław Świrko, dyrektor sportowy klubu z Koszalina. - Wczoraj wysłaliśmy pismo z odpowiednią dokumentacją do Polskiego Związku Piłki Nożnej z prośba o przełożenie meczu. Obecnie na murawie znajduje się dziesięć centymetrów wody, a pod nią jest warstwa lodu. We wtorek przez cały dzień padał deszcz, a w nocy są minusowe temperatury. Natomiast w środę były opady deszczu ze śniegiem. Wydaje mi się, że piłkarska centrala przychyli się do naszej prośby, a decyzja zostanie podjęta dzisiaj - dodaje dyrektor.

- Chcielibyśmy grać, ale pogoda jest, jaka jest. Nie mamy powodów, żeby wątpić działaczom z Koszalina. Rywalizacja w takich warunkach nie ma sensu. Szkoda zdrowia zawodników - tłumaczy Grzegorz Nowosadzki, prezes Wisły. - Lepiej wiedzieć parę dni wcześniej na czym stoimy, niż generować niepotrzebne koszty. Musimy się pogodzić z ewentualną decyzją o odwołaniu spotkania - kończy prezes drugoligowca z regionu.

Jeszcze nie wiadomo, czy puławianie w sobotę zagrają mecz towarzyski. W minioną sobotę, zamiast zmierzyć się w spotkaniu mistrzowskim z ROW 1964 Rybnik, trener Bohdan Bławacki zaordynował im gierkę wewnętrzną.

Wszystko wskazuje na to, że biało-niebiescy pierwszy tegoroczny mecz o punkty zagrają dopiero 24 marca, kiedy to mają podjąć MKS Kluczbork.

AKTUALIZACJA: Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, dzisiaj działacze PZPN przychylili się do prośby Gwardii i odwołali sobotnią potyczkę. Jeszcze nie ustalono nowego terminu spotkania.