Wisła Płock - Warta LIVE! Walka o honor, czy mecz ostatniej szansy?
Wisła na własnym obiekcie będzie podejmować Wartę Poznań. Drużyna prowadzona przez Czesława Owczarka sezon ma już za sobą. Utrzymali się w lidze, choć pewien niedosyt pozostał. Czy powalczą w tym meczu o 3 punkty? Relacja NA ŻYWO od 17 w Ekstraklasa.net!
fot. Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Wisła Płock - Warta Poznań LIVE! - relacja NA ŻYWO od 17 w Ekstraklasa.net!
Ciężko jednoznacznie zaklasyfikować ten mecz. Patrząc ze sportowej strony to w przyszłym sezonie w Płocku, piłki na szczeblu centralnym być już nie powinno. Liga bywa jednak bardzo przewrotna i mówi się głośno o tym, że któryś z zespołów może nie dostać licencji na następny sezon. Mówi się między innymi o GKS Katowice i Ruchu Radzionków. Co prawda są to tylko założenia, ale tonący brzytwy się chwyta. To stwierdzenie pasuje do Wisły idealnie. 15. miejsce zagwarantuje utrzymanie w przypadku kiedy któraś z drużyn nie otrzyma licencji na grę w przyszłym sezonie.
Nafciarze po awansie wywalczonym rzutem na taśmę nie mógł ustabilizować formy. Wpływ na to miało kilka czynników. Wisła od dłuższego czasu nie miała stałego trenera o ile w słowie "stałego" kryje się stwierdzenie, że dany szkoleniowiec mógł prowadzić Wisłę przez cały sezon. Obecnie piastujący tę funkcję Libor Pala zarzuca swoim poprzednikom, że piłkarze przez nich sprowadzeni nie gwarantują odpowiedniej jakości. Tak widzi to czeski szkoleniowiec.
Z drugiej strony mamy jednak głos piłkarzy, którym nie bardzo układa się praca z tym szkoleniowcem. Czech w swoich działaniach nie widzi bowiem żadnych błędów, a całą winę zrzuca głównie na piłkarzy. Głównym zarzutem kierowanym pod adresem zawodników jest brak zaangażowania w walce o piłce. Czy Libor Pala pozostanie szkoleniowcem Wisły na następny sezon? Na odpowiedzi na takie pytania przyjdzie jeszcze czas.
Jesienią Wisła wygrała 2:1 i teraz Warta będzie chciała się zrehabilitować za porażkę. Trener Owczarek zapowiada, że tego meczu nie odpuszczą. Oczekiwania przed sezonem co do zespołu z Poznania było dużo większe. 10. miejsce nikogo nie satysfakcjonuje patrząc na to jak klub z Warty funkcjonuje pod sterami pani prezes Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej.
Patrząc na obecną formę obu zespołów, to Warta wyrasta na faworyta w tym meczu. Wisła ostatni raz wygrała dokładnie miesiąc temu, a przez ten okres za Płockiem ciągnie się widmo porażek i remisów. Czy Wisła przełamie się w ostatnim meczu sezonu na własnym stadionie? Nawet jeśli Wisła zagra w przyszłym sezonie w 2. lidze, to meczem z Wartą piłkarze powinni podziękować kibicom za gorący doping przez cały sezon. Jak widać obie drużyny mają swoje indywidualne cele i dlatego ciężko wytypować faworyta tego pojedynku.
