menu

Wisła - Legia, czyli klasyk, ale z poprzedniej dekady

19 października 2017, 20:07 | Tomasz Dębek

W niedzielę legionistów czeka wyjazdowy mecz z Wisłą Kraków. Nie zagra w nim Dominik Nagy, którego trener Romeo Jozak odesłał do III-ligowych rezerw.

Tomasz Cywka i Dominik Nagy
Tomasz Cywka i Dominik Nagy
fot. Bartek Syta / Polska Press

Na początku XXI wieku, kiedy Wisła dominowała w krajowych rozgrywkach, a Legia była jednym z niewielu zespołów zdolnych by się jej przeciwstawić, krakowsko-warszawskie starcia były klasykami wyczekiwanymi w całej Polsce. O ile legioniści pozostali notorycznym faworytem do tytułu, Biała Gwiazda notuje spory regres. Ostatnie mistrzostwo zdobyła w 2011 roku, od tamtej pory ani razu nie zakończyła sezonu na podium.

Obecny sezon drużyna Kiko Ramireza zaczęła całkiem nieźle. Jest piąta w tabeli, do liderującej trójki (Lech, Górnik i Zagłębie) traci dwa punkty. Legię, dla której start nowych rozgrywek był katastrofą na każdym polu, wyprzedza o punkt. Dużym atutem wiślaków jest gra na własnym terenie. Przy Reymonta jeszcze w tym sezonie nie przegrali (cztery zwycięstwa, w tym jedno pucharowe i dwa remisy). Żadnemu kibicowi nie trzeba przestawiać też największego zagrożenia dla defensywy Legii. 27-letni Carlos López, szerzej znany jako Carlitos, strzelił już w tym sezonie Lotto Ekstraklasy dziewięć goli. Cała Wisła - 15.

Romeo Jozak za takiego snajpera oddałby pewnie, niczym szekspirowski Ryszard III za konia, całe królestwo. Chorwat musi jednak zadowolić się Jarosławem Niezgodą (trzy gole), Armando Saidku i Michałem Kucharczykiem (po dwa).

W niedzielę drużynie nie pomoże Dominik Nagy, którego dorobek ligowy w tym sezonie to gol i asysta (dwa trafienia dołożył jeszcze w eliminacjach Ligi Mistrzów i Pucharze Polski). „Decyzją klubu, Dominik Nagy został tymczasowo przesunięty do drużyny rezerw, w której ma wrócić do odpowiedniej dyspozycji sportowej” - brzmi lakoniczny komunikat klubu.

Na decyzję miały pewnie wpływ zamiłowanie 22-latka do warszawskich klubów nocnych, o którym plotkuje się od dawna, oraz wywiad, jakiego udzielił ostatnio rodzimej telewizji M4. - Nie ukrywam, że po sezonie chciałbym przejść do jeszcze lepszej drużyny. Taki był też cel Legii, w momencie podpisywania umowy powiedzieli mi, że chcą zarobić na mnie jak najwięcej - przyznał.

Lotto Ekstraklasa, 13. kolejka
Piątek, 20.10: Zagłębie - Piast (18, Eurosport 2), Górnik - Korona (20.30, C+ Sport); Sobota, 21.10: Sandecja - Cracovia (15.30, nSport+), Pogoń - Bruk-Bet (18, C+ Sport), Lechia - Lech (20.30, C+ Sport); Niedziela, 22.10: Arka - Jagiellonia (15.30, C+ Sport), Wisła K. - Legia (18, Canal+); Poniedziałek, 23.10: Wisła P.- Śląsk (18, Eurosport 1).

Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Jarosław Niezgoda: Nie mówmy o nowym otwarciu, najpierw wygrajmy kilka meczów


Polecamy