Żurawski: Być może Małeckiego przerasta rola lidera
W Wiśle ciągle trwa zamieszanie, związane z Patrykiem Małeckim. Ten do bogatej kolekcji swoich wybryków w ostatnich dniach dorzucił kolejny. Głos w sprawie zabrał były piłkarz Białej Gwiazdy, Maciej Żurawski.
fot. GrzegorzSroka.com (Ekstraklasa.net)
Przypomnijmy, że Małecki najpierw nie podał ręki trenerowi Kazimierzowi Moskalowi, schodząc z boiska w czasie meczu ze Standardem, a następnie oznajmił, żeby nie brać go pod uwagę przy ustalaniu składu na spotkanie z Zagłębiem Lubin.
Wisła na razie nie podjęła decyzji, co zrobić z niesfornym zawodnikiem. Ma to zrobić dzisiaj po treningu. Na razie Małecki spotkał się natomiast z trenerem Kazimierzem Moskalem.
Głos w sprawie zabrał był piłkarz Wisły, Maciej Żurawski. - Odnoszę wrażenie, że Patryk czasami nie panuje nad swoimi emocjami. Ta sprawa z brakiem podania ręki trenerowi i wszystko, co później się stało, to kolejny na to dowód. Wiem, że on ma już 24 lata, ale to ciągle jest młody człowiek, który czasami podejmuje złe decyzje. Takie, które uderzają jednak głównie w niego - uważa "Żuraw".
- Być może rola, jaką na niego nałożono, lidera drużyny, idola kibiców Wisły, przerasta go i nie potrafi sobie z nią poradzić. Może też ktoś, kto doradza Patrykowi, robi to w zły sposób - dodaje.
- Nie wiem jak dalej potoczy się ta sprawa. Być może Patryk znowu przeprosi, a zespół kolejny raz te przeprosiny przyjmie. Tak naprawdę cała jego kariera jest w jego rękach. Pytanie tylko, jak po tym wszystkim do jego osoby podejdzie tym razem klub - zakończył Żurawski.