menu

Zagłębie urwało punkt Wiśle po emocjonującej wymianie ciosów

19 lutego 2012, 16:20 | Bartłomiej Szura

Po dobrym meczu, toczonym w szybkim tempie, miejscowe Zagłębie Lubin zremisowało z Wisłą Kraków (2:2). Oba zespoły stworzyły mnóstwo sytuacji podbramkowych i zasłużenie podzieliły się punktami.

Do niedzielnego spotkania gospodarze przystąpili w najmocniejszym składzie, a w wyjściowej jedenastce w barwach Zagłębia zadebiutowali sprowadzeni zimą Adam Banaś, Pavel Vidanov, Jiri Bilek i Ivan Hodur. Wisła przyjechała do Lubina m.in. bez Patryka Małeckiego oraz kontuzjowanych Rafała Boguskiego i Radosława Sobolewskiego.

Pierwsze piętnaście minut spotkania, to dominacja odmienionych piłkarzy Zagłębia. Pavel Hapal w trakcie przerwy zimowej bardzo dobrze przygotował zespół i pozytywnie wpłynął na swoich zawodników. Już w 3. minucie Darvydas Sernas wykorzystując błąd bramkarza gości trafił do siatki. Jak się okazało, ręka, którą odgwizdał w tej sytuacji arbiter była bardzo dyskusyjna. Ale co się odwlecze to nie uciecze. W 18. minucie Sergei Pereiko kolejny raz fatalnie się pomylił i minął się z piłką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Prezent wykorzystał Adam Banaś trafiając z bliska do bramki.

Kolejne minuty, to dominacja gości, którzy raz po raz spychali miejscowych do obrony. W 26. minucie spotkania bliski wyrównania był Cwetan Genkow, ale po jego strzale głową Ptak zdołał przerzucić piłkę nad poprzeczką. Jednak już kilka minut później wiślacy wyprowadzili ładną akcję, po której Ivica Iliev z 20 metrów nie dał szans bramkarzowi na skuteczną obronę. Po bardzo szybkim i interesującym meczu, do przerwy w Lubinie mieliśmy remis.

Zobacz zdjęcia prosto ze stadionu w Lubinie!

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsze 45 minut. Z tą różnicą, że to goście po wzorowo wyprowadzonej kontrze zdobyli bramkę. Andraż Kirm dostał piłkę od Maora Meliksona na 11. metrze i niepilnowany pokonał po raz drugi Ptaka. W tym momencie wydawało się, że już jest po meczu i Wisła wygra w Lubinie.

Jednak ambitne tego dnia Zagłębie nie zamierzało się poddać. W odpowiedzi na bramkę krakowian uderzał m.in. Szymon Pawłowski, ale wyciągnięty jak struna Pareiko zdołał odbić piłkę w bok. W 63. minucie na murawie pojawił się David Abwo i po ładnej kontrze tym razem gospodarzy, doprowadził do wyrównania. Oba zespoły walczyły do końca o pełną pulę, ale wynik już nie uległ zmianie. Po bardzo emocjonującym meczu w Lubinie, Zagłębie podzieliło się punkami z Wisłą.

Osobne kilka słów należy poświęcić sędziemu. Robert Małek nie miał dziś ewidentnie dobrego dnia. Popełnił przynajmniej 3 poważne błędy, które mogły wpłynąć na wynik spotkania. Od sędziego tej klasy co arbiter z Zabrza należy wymagać więcej.

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 2:2 (1:1) - czytaj zapis naszej relacji na żywo

Bramki:
1:0 - Adam Banaś 17'
1:1 - Ivica Iliev 30'
1:2 - Andraż Kirm 55'
2:2 - David Abwo 80'

Zagłębie Lubin: Aleksander Ptak - Bartosz Rymaniak, Adam Banaś, Pavel Vidanov, Costa Nhamoinesu - Szymon Pawłowski, Jiri Bilek, Adrian Rakowski (83' Patryk Rachwał), Ivan Hodur (77' Mouhamadou Traore), Maciej Małkowski (62' David Abwo) - Darvydas Sernas

Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Michael Lamey, Osman Chavez, Michał Czekaj, Dragan Paljić - Cezary Wilk, Łukasz Garguła (68' Gervasio Nunez), Ivica Iliev (82' Marko Jovanović), Maor Melikson, Andraż Kirm - Cwetan Genkow (72' David Biton)

Żółte kartki: Ivan Hodur, Aleksander Ptak (Zagłębie Lubin)

Sędzia: Robert Małek (Zabrze)

Widzów: 7019

Sprawdź aktualną sytuację w tabeli Ekstraklasy!


Polecamy