menu

Wisła - Śląsk LIVE! Mecz przyjaźni, pojedynek napastników i dogrywka kibiców

29 listopada 2013, 08:10 | Kasia Guzik

Podczas piątkowego meczu trybuny przy Reymonta będą czerwono-zielone. Od lat zaprzyjaźnieni fani Wisły Kraków i Śląska Wrocław wspólnie dopingować będą obie drużyny, oglądając przy tym pojedynek dwóch napastników: Brożka i Paixao. Równocześnie przekonamy się czy odpowiedzieli na wyzwanie, rzucone im przez klub.

W piątek Wisła zagra ze Śląskiem w meczu przyjaźni
W piątek Wisła zagra ze Śląskiem w meczu przyjaźni
fot. Ryszard Kotowski

Relacja live z meczu Wisła Kraków - Śląsk Wrocław w Ekstraklasa.net!

Mecze przyjaźni to zwykle znakomita i przyjacielska atmosfera na trybunach, na boisku toczy się nieustępliwa walka o trzy punkty. Tego oczekiwać można po spotkaniu „Białej Gwiazdy” z wrocławianami. Wisła staje przed szansą podtrzymania znakomitej passy – nie przegrała jeszcze żadnego pojedynku na własnym obiekcie. Jednak Śląsk wydaje się mieć patent na krakowian. W tym roku obie ekipy mierzyły się czterokrotnie, a piątkowi goście wygrali trzy razy, raz remisując.

Jednak w obecnym sezonie nie olśniewają formą. Zajmują miejsce w drugiej części tabeli, wygrali tylko jeden mecz wyjazdowy, a w dwóch ostatnich spotkaniach zdobyli zaledwie jeden punkt, remisując z Koroną i przegrywając z Jagiellonią.

Z kolei postawa wiślaków raczej pozytywnie zaskakuje. Co prawda, słabo spisują się poza własnym obiektem, lecz na Reymonta są nie tylko niepokonani, ale i nie stracili tam bramki od siedmiu spotkań. Gdyby ta sztuka udała im się także w najbliższym meczu, pobiliby rekord klubowy.

- W piątek czeka nas mecz z drużyną, która w ostatnim czasie prezentuje najlepszą formę spośród wszystkich zespołów ekstraklasy. Wisła na własnym stadionie nie straciła żadnego punktu i dała sobie strzelić zaledwie jednego gola. To mówi wiele o tym, jaki przeciwnik staje nam na drodze – doceniał rywala trener Śląska, Stanislav Levy.

Dobrych słów nie szczędził przeciwnikowi również szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”, Franciszek Smuda: - Nie wiem czemu są dopiero na 11. miejscu, bo jest to świetny zespół i zachwycili mnie meczami z Club Brugge. To były wyśmienite spotkania. Nawet to wyjazdowe z Sevillą, do momentu bramki na 1-2, grali bardzo dobrze. To jest świetny zespół, mają dobrą kadrę - mówił. Wspominał równocześnie o tym, że podczas najbliższego spotkania nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Chaveza oraz pauzującego za kartki Burligi.

Ciekawie może wyglądać rywalizacja dwóch napastników: najskuteczniejszego strzelca ligi, Marko Paixao oraz Pawła Brożka, który zaliczył udany powrót do Ekstraklasy. Kibice nie bez powodów spodziewać się mogą goli. Zresztą i sami fani będę mieli okazję, by się wykazać i wygrać dogrywkę z klubem. W przypadku, gdy na trybunach pojawi się co najmniej 19 501 widzów, kolejny mecz przy Reymonta będzie można obejrzeć kupując bilet za złotówkę.


Polecamy