Wisła Kraków wygrała proces z Adamem Mandziarą
Wisła Kraków wygrała sprawę z Adamem Mandziarą przed krakowskim Sądem Apelacyjnym. Chodzi o sprawę, która ciągnie się od 2005 roku, a w grę wchodzi pokaźna kwota ok. 700 tysięcy euro, które miała zapłacić Wisła Mandziarze i powiązanym z nim spółkom. Po wyroku krakowskiego sądu „Biała Gwiazda” płacić nie musi. Druga strona może jednak złożyć jeszcze skargę kasacyjną.
fot. Wojciech Matusik
O wygranej przez Wisłę sprawie poinformował „Przegląd Sportowy”. Doniesienia dziennika potwierdził jednak rzecznik prasowy Wisły Damian Juszczyk, zaznaczając, że klub nie będzie przesadnie chwalił się wyrokiem sądu do całkowitego zakończenia postępowania.
Przypomnijmy, że Adam Mandziara w 2005 roku chciał przejąć od Tele-Foniki Wisłę. Gdy sprawy nie udało się sfinalizować, menedżer przysłał do klubu faktury. Według Mandziary Wisła powinna mu zapłacić prowizje menedżerskie, m.in. za transfer Kamila Kosowskiego. Postępowanie najpierw toczyło się przed sądem szwajcarskim i w nim Wisła przegrała w 2014 roku proces ze szwajcarską firmą Mandziary AdvanceSportGmbH.
Sprawa była na tyle poważna, że UEFA już wcześniej zamroziła Wiśle wypłatę pieniędzy z tytułu udziału „Białej Gwiazdy” w Lidze Europy. Teraz jednak krakowski sąd orzekł, że nie ma tytułu wykonawczego do wypłaty wspomnianych 700 tysięcy euro. Przy okazji uznano, że szwajcarski sąd nie był w ogóle właściwym organem do wydawania werdyktu w tej sprawie. Do tego doszły jeszcze wady formalne.