menu

Wisła Kraków wciąż mocno osłabiona, a w niedzielę mecz ze Śląskiem Wrocław

26 kwietnia 2019, 17:38 | Bartosz Karcz

Ekstraklasa nie zwalnia tempa. Po czwartkowym meczu z Zagłębiem w Sosnowcu, już w niedzielę o godz. 18 Wisła Kraków rozegra kolejne spotkanie. Tym razem „Biała Gwiazda” podejmie na swoim stadionie Śląsk Wrocław, który w sezonie zasadniczym ograła dwukrotnie. Tym razem celem będą pierwsze punkty w rundzie finałowej, ale łatwo o to nie będzie, bo zespół Macieja Stolarczyka wciąż jest poważnie osłabiony.


fot. Andrzej Banaś

Lista zawodników, którzy nie mogli zagrać z Zagłębiem jest bardzo długa i obejmuje takie nazwiska jak: Jakub Błaszczykowski, Maciej Sadlok, Marcin Wasilewski, Vullnet Basha, Vukan Savicević, Łukasz Burliga, Lukas Klemenz, Kamil Wojtkowski, Michał Buchalik, Patryk Plewka, Jakub Bartosz.

Jak widać, można by z tego grona stworzyć dość mocną jedenastkę, jak na ekstraklasowe realia. Kto natomiast może pomóc Wiśle w niedzielę? Do gry powinien być zdolny Patryk Plewka, którego z występu w Sosnowcu wykluczyła nie kontuzja, a grypa żołądkowa. Kto jeszcze? Trener Maciej Stolarczyk nie pozostawia wątpliwości, że na szybkie powroty raczej nadziei nie ma co sobie robić.
– Jest bardzo mało czasu do meczu ze Śląskiem i nie spodziewam się, żeby wróciło kilku zawodników do gry. Nie chcę spekulować, ale największe szanse ma na to Vukan Savicević – powiedział szkoleniowiec Wisły.

Dodajmy, że grać nie może jeszcze Łukasz Burliga, który za czerwoną kartkę w meczu z Wisłą Płock otrzymał dwa mecze kary. Vullnet Basha ma natomiast problemy z kolanem, a choć sztab medyczny robił wszystko, żeby postawić go na nogi w Sosnowcu, to ta sztuka się nie udała. I raczej nie uda się również przed meczem ze Śląskiem.

To wszystko oznacza, że w akcji znów zobaczymy wiślacką młodzież. Czy będzie ona w stanie poradzić sobie ze Śląskiem? Trudno spekulować. Wrocławianie, choć na papierze mają bardzo mocny skład, przegrali cztery ostatnie mecze, a po ostatniej porażce z Górnikiem Zabrze obsunęli się na przedostatnie miejsce w tabeli i spadek realnie zagląda im w oczy. A to oznacza, że w Krakowie zagrają jak o życie.

Wisła, mimo bardzo trudnej sytuacji kadrowej, może być w miarę spokojna o utrzymanie. W miarę nie oznacza jednak na pewno. Krakowianom nie brakuje już wiele, żeby nawet matematycznie zapewnić sobie utrzymanie, ale żeby to się stało faktem, trzeba wreszcie zapunktować, a najlepiej wygrać. Ta ostatnia sztuka Wiśle nie udała się od 31 marca, gdy pokonała 4:0 Legię Warszawa. Później w pięciu kolejnych meczach zdobyła raptem jeden punkt, a trzy ostatnie spotkania znaczone już były samymi porażkami. Niewątpliwy wpływ na to ma sytuacja kadrowa, ale też bez względu na nią, wiślacy muszą zacząć gromadzić punkty, by nie zrobiło się wokół nich naprawdę gorąco. O tym, że każde miejsce niżej w tabeli to również wymierne straty finansowe dla klubu, nie ma już nawet co wspominać.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Oglądaj mecze Ekstraklasy na żywo online w Player.pl >>>;nf

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce

[polecane]16397261, 16392251, 16394257, 16400529, 16426143, 6651329[/polecane]


Polecamy