Peter Hyballa był tyranem w szatni Wisły. "Gów***ni piłkarze, jestem dla was za dobrym trenerem"
PKO Ekstraklasa. Na niemałą odwagę zdobył się Vullnet Basha. Były już zawodnik Wisły Kraków zdradził wszystkie metody Petera Hyballi w roli szkoleniowca Białej Gwiazdy. Pomocnik podkreślał, że zawodnicy byli wielokrotnie wyzywani. Podał nawet kilka przykładów.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Peter Hyballa zostawił za sobą ogromny niesmak
Niemiecki szkoleniowiec długo w Krakowie nie zabawił. Do pracy w Wiśle został zatrudniony dzięki Kubie Błaszczykowskiemu. Ci znali się, gdy polski piłkarz grał jeszcze Bundeslidze. Powszechnie wiadomo było, że to trener wymagający. Nikt jednak nie spodziewał się, że ma również zapędy autorytarne i lubi znęcać się psychicznie nad swoimi podopiecznymi.
- Do jednego z młodych zawodników mówił, że jest "gównianym piłkarzem" i tylko dlatego gra w polskiej lidze, bo na boisku jest zarezerwowane miejsce dla młodzieżowca - przyznał Vullnet Basha, były już pomocnik Białej Gwiazdy, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Jak ustalono, w ekipie Wisły nie było chemii niemal od początku. Trener już po pierwszym ligowym meczu na wiosnę wyładował swoją złość. Przypomnijmy, że krakowianie wygrywali 3:0 z Piastem, by ostatecznie przegrać 3:4. Na następny dzień zwrócił się do Michała Maka oraz Davida Niepsuja. - Powiedział, że mają 10 minut, by zabrać swoje rzeczy i opuścić szatnię na stałe. Jednocześnie ciągle zaznaczał, że "może jest dla nich za dobrym trenerem". Wtedy zrozumieliśmy, że jest z nim coś nie tak - dodał Basha.
Konflikt między Wisłą i Hyballą był bombą z zaskakująco długim lontem. Niemiecki trener dyskredytował większość zawodników i członków sztabu szkoleniowego. Kibice zastanawiali się, czy obecność Jakuba Błaszczykowskiego w szatni nie wpłynie na zachowanie Hyballi. Efekt był zupełnie odwrotny i gdy trenera nie okazywał szacunku klubowym ikonom, tj. Błaszczykowskiemu i Kazimierzowi Kmiecikowi, stracił szatnię na dobre.
Basha ma żal do Hyballi o to, że odsunął go od gry w pierwszym składzie. Na początku wszystko miało być w porządku. W pewnym momencie sztab Hyballi poinformował zawodnika, że jego kontuzja spowodowana jest "zaleceniami trenera od przygotowania fizycznego". Na boisko już nie wrócił do końca sezonu, a jego ostatnim występem jest ten z Cracovią - 4 grudnia 2020 roku.
źródło: Przegląd Sportowy
Duńczycy też go nie znoszą
W maju Hyballa został trenerem w Esbjerg fB. Duński portal bt.dk twierdzi, że piłkarze wszczęli bunt przeciwko niemu, choć pracuje z nimi ledwie miesiąc z okładem. Sytuacja zrobiła się tak napięta, że w spór włączyły się nawet związki zawodowe duńskich piłkarzy. Zawodnicy skarżą się, że Niemiec stosuje w stosunku do nich kary fizyczne. Ma się znęcać nad nimi również psychicznie. Jak cytuje duński portal, jeden z piłkarzy miał usłyszeć od Petera Hyballi, że… „ma większe piersi niż jego żona”.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy