Liege otwarty na kibiców Wisły Kraków, ale zainteresowanie meczem jest niewielkie
W Liege nie ma wielkiego zainteresowania spotkaniem Ligi Europejskiej z Wisłą Kraków. Organizatorzy spodziewają się raptem około 17 tysięcy widzów. Fanów Wisły się nie obawiają.
Więcej zdjęć stadionu w Liege na GazetaKrakowska.pl
Kto nie był nigdy w Liege, a chciałby wyobrazić sobie klimat miasta, w którym dziś piłkarze Wisły Kraków zagrają w Lidze Europejskiej? Belgijskie miasto przypomina nasz Górny Śląsk. Liege to typowo przemysłowy ośrodek, choć jednocześnie nie pozbawiony zabytków. W otoczeniu fabryk mieści się natomiast Stade de Sclessin, czyli mogący pomieścić 29 200 widzów obiekt Standardu. Właśnie na nim o godz. 19 rozpocznie się dziś bój o awans do 1/8 finału Ligi Europejskiej.
Standard Liege – Wisła Kraków LIVE! - relacja na żywo z meczu w czwartek o godzinie 19!
Organizatorzy spotkania nie boją się najazdu fanów Wisły. Co prawda podczas pierwszego spotkania dochodziło do spięć między obiema grupami, ale władze Liege nie miały zamiaru zamykać miasta przed Polakami, tak jak zrobili to Holendrzy w Enschede. Wiślaków przyjedzie 1600 i bez przeszkód będą mogli w czwartek poruszać się po ulicach.
- Nie traktujemy tego meczu w szczególny sposób, choć wiemy, co działo się w Krakowie - mówi Olivier Smeets, rzecznik prasowy Standardu. - Organizacja będzie dokładnie taka sama, jak choćby podczas naszego niedawnego spotkania z Hanowerem, również w Lidze Europejskiej.
Przypomnijmy, że pierwszy mecz obu zespołów skończył się skandalem na trybunach. Czytaj kto kogo sprowokował w bitwie na śnieżki, ketchup i wyzwiska?