Wisła Kraków - Zagłębie Lubin LIVE! Pojedynek wirtuozów ligi
Do czwartku na dzisiejsze spotkanie krakowskiej Wisły z Zagłębiem Lubin sprzedano ponad 12 tysięcy wejściówek. Pod względem frekwencji będzie to na Reymonta mecz rekordowy w tym roku. Nie można się zresztą dziwić - wraz z przyjściem Dariusza Wdowczyka pojawiła się w Krakowie nowa nadzieja.
fot. Piotr Krzyżanowski/Polska Press
Powiedzieć, że Dariusz Wdowczyk to cudotwórca to jakby nie powiedzieć nic. Tylko dwóch trenerów w XX wieku miało lepszy start w Ekstraklasie, niż obecny szkoleniowiec Wisły (Angel Maria Perez w Piaście Gliwice i Jacek Zieliński w Cracovii). "Biała Gwiazda" zamiast miotać się w ogonie ligi ma niepowtarzalną szansę wejść do grupy mistrzowskiej, gdzie może zmierzyć się z dzisiejszym rywalem - Zagłębiem Lubin.
Podopieczni Piotra Stokowca to prawdziwa rewelacja tej wiosny. W ostatnim meczu "Miedziowi" rozgromili wicelidera ligi, Piasta, aż 4:1. Biorąc pod uwagę ostatnie mecze Zagłębie wygrało 5 z 6 ostatnich meczów. Są drugą najlepiej punktującą drużyną na wiosnę - lepsza jest tylko warszawska Legia. Dodatkowym atutem jest fakt, iż podopieczni Stokowca nie przegrali kolejnych 4 spotkań wyjazdowych. Wyjazd do Krakowa może tylko potwierdzić fenomenalną dyspozycję drużyny z Dolnego Śląska i pomóc jej w kontekście walki o europejskie puchary. A ta perspektywa jest niezwykle kusząca. "Miedziowi" zajmują piątą lokatę w Ekstraklasie z dorobkiem 44 punktów.
Wisła, mimo ostatnich sukcesów, może o takiej sytuacji pomarzyć. Aby awansować do grupy mistrzowskiej podopieczni Wdowczyka muszą wygrać. Jeśli zremisują będą musieli czekać na wyniki z Gdańska ( Lechia musi wówczas przegrać), a reszta stawki w postaci Korony, Jagiellonii i Podbeskidzie nie może wygrać swoich spotkań, jeśli chce pomóc krakowskiej ekipie. Zasady jasne i klarowne, ale w polskiej lidze, jak dobrze wiemy, może zdarzyć się dosłownie wszystko.
- To już takie momenty, kiedy schodzimy z maksymalnych obciążeń i skupiamy się głównie na założeniach taktycznych, które będą obowiązywały w najbliższym meczu. I oczywiście analizujemy rywala, bo to jest niezwykle istotne, żeby móc bardzo dobrze przygotować się do tego spotkania - stwierdził przed meczem trener Marcin Broniszewski, asystent Dariusza Wdowczyka. Dużym plusem w obozie Wisły jest brak urazów przed tym spotkaniem, choć Paweł Brożek trenował ostatnio indywidualnie.
- Paweł po meczach, w których dużo pracuje, potrzebuje trochę więcej odpoczynku niż pozostali zawodnicy. Dla nas jest to naturalne. Zarazem to spore wyzwanie, aby doprowadzić Pawła do stuprocentowej formy fizycznej. Tak, by w sobotę mógł po raz kolejny pomóc naszej drużynie na boisku - wyjaśnia Broniszewski. Wtóruje mu Arkadiusz Głowacki, który jest bardzo mocno zmobilizowany przed sobotnim starciem.
- Żeby zawsze grać o zwycięstwo i walczyć, niezbędny jest silny charakter. Wydaję mi się, że w tym meczu najważniejsze będą jednak umiejętności i to, jak będziemy potrafili sobie poradzić z boiskowymi emocjami. Doszliśmy do takiego momentu, że nie możemy pozwolić sobie na żadną pomyłkę. Musimy na to przygotować nasze głowy. To spotkanie może układać się różnie, ale na końcu to my musimy być zwycięzcami - zaznacza kapitan "Białej Gwiazdy". Wisła w tej chwili zajmuje w tabeli 9. miejsce i ma na koncie 35 oczek.
W Zagłębiu liczą przede wszystkim na Filipa Starzyńskiego, który od momentu powrotu z Belgii stał się z miejsca kluczowym zawodnikiem "Miedziowych". Sporą uwagę przyciąga także strzelec dwóch bramek w meczu z Piastem, czyli Łukasz Janoszka. Popularny "Ecik" jest ostatnio wraz ze Starzyńskim motorem napędowym drużyny Piotra Stokowca.
Zapowiada się zatem niezwykłe starcie dwóch rozgrywających, którzy powrócili do Polski z europejskich wojaży. Naprzeciw Starzyńskiego wybiegnie Rafał Wolski, będący w wybitnej, reprezentacyjnej wręcz formie. Pomocnik Wisły ma na koncie już 3 bramki i 4 asysty. Janoszka z kolei będzie rywalizował z Patrykiem Małeckim, który przechodzi renesans swojej kariery w naturalnym dla siebie środowisku przy Reymonta.
- Bardziej koncentruję się na tym, by utrzymać dotychczasową jakość gry. Celem jest dobry występ w najbliższym meczu. Oczywiście skoro ligowa czołówka jest na wyciągnięcie ręki, będziemy ją gonić - przyznaje przed meczem Piotr Stokowiec. Nawet punkt ugrany na Reymonta może być bezcenny w obliczu walki o najwyższe ligowe cele.
Biorąc pod uwagę ostatnią formę obu zespołów, spotkanie to zapowiada się niezwykle fascynująco. Mecz w Krakowie będzie miał kluczową rolę dla układu tabeli - Wisła może w ciągu 90 minut udać się do ligowego nieba, lub pozostać w ekstraklasowym piekle.
- Wszystko jest w naszych nogach i głowach - powiedział przed spotkaniem trener Wdowczyk. A stara prawda mówi, że każda passa się kiedyś kończy. Która zakończy się wcześniej?
Spotkanie rozpocznie się o 18 na Stadionie Miejskim przy Reymonta. Arbitrem spotkania będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy.
<a href="http://www.gol24.pl/ekstraklasa/r/30-kolejka-ekstraklasy-kto-zagra-w-grupie-mistrzowskiej-multirelacja-na-zywo,9853971/" title="">30. kolejka Ekstraklasy. Kto zagra w grupie mistrzowskiej? [MULTIRELACJA NA ŻYWO]</a>