menu

Wisła Kraków - Legia Warszawa. Trenerzy, którzy pracowali przy Reymonta i Łazienkowskiej [ZDJĘCIA]

4 czerwca 2020, 17:04 | Bartosz Karcz

W historii Legii Warszawa i Wisły Kraków było tylko sześciu trenerów, którzy pracowali w obu klubach. Tylko jeden z nich może się jednak pochwalić, że zdobywał trofea zarówno przy ul. Reymonta w Krakowie, jak i przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie.


fot. Anna Kaczmarz
Szkoleniowiec ten przez długie lata związany był z Legią Warszawa. Najpierw jako jej zawodnik, a następnie trener. Jako piłkarz świętował z zespołem z ul. Łazienkowskiej mistrzostwo Polski w 1956 roku i Puchar Polski (w tym samym roku). Jako trener Zientara prowadził Legię w latach 1969–1971. Zdobył z nią mistrzostwo Polski i jest jedynym obok Jacka Magiery szkoleniowcem, który uczynił to zarówno jako piłkarz, jak i trener. Wisłę Zientara przejął w czerwcu 1983 roku. Pracował przez cały sezon 1983/84, ale bez większych sukcesów w lidze. Doprowadził za to „Białą Gwiazdę” do finału Pucharu Polski, który jednak przegrała 0:3 z Lechem Poznań na stadionie… Legii. Z Wisły został zwolniony we wrześniu 1984, po tym jak prowadzony przez niego zespół w siedmiu kolejkach zanotował jedno zwycięstwo, jeden remis i aż pięć porażek.
fot. Twitter
Wisłę Smuda prowadził trzykrotnie. Najlepiej było za pierwszym razem, gdy w sezonie 1998/99 „Biała Gwiazda” zdobyła mistrzostwo Polski z przewagą aż siedemnastu punktów nad drugim w tabeli Widzewem Łódź. Co ciekawe, gdy został zwolniony z Wisły we wrześniu 1999 roku, od razu sięgnęła po niego Legia. W Warszawie pracował jednak bez sukcesów. W sezonie 1999/2000 nie wywalczył z Legią nawet awansu do europejskich pucharów. Wytrwał do wiosny 2001, gdy został zwolniony po porażce 0:4 w Pucharze Polski z Zagłębiem Lubin. Nieoczekiwanie, w czerwcu 2001 roku Smuda ponownie objął Wisłę, z którą nie udało mu się jednak awansować do Ligi Mistrzów (porażka w dwumeczu z Barceloną). Wiosną 2002 roku „Franz” został zwolniony, ale śmiało może zapisać sobie Puchar Polski, jako trofeum, do którego znacząco przyłożył rękę. To on wprowadził bowiem Wisłę do finału tych rozgrywek, a tylko w finałowym dwumeczu „Białą Gwiazdę” prowadził Henryk Kasperczak. Ostatni pobyt Smudy w Wiśle to lata 2013–2015. Inny to był już zespół, inne warunki pracy w Krakowie. Mimo to, drużyna, prowadzona przez Smudę, spisywała się momentami całkiem dobrze.
fot. Anna Kaczmarz
Jedyny w tym towarzystwie obcokrajowiec, który pracował zarówno w Wiśle, jak i w Legii. Większe sukcesy Serb odnosił w Warszawie, gdzie w 2002 roku doprowadził Legię do tytułu mistrza Polski. Ogółem w Legii Okuka pracował w latach 2001–2003. Kibice Legii uznali Serba za najlepszego trenera dekady 2000–2010. W Wiśle Okuka pracował znacznie krócej, bo raptem dwa miesiące, ale Serb i tutaj zapisał sukces. To on bowiem pierwszy raz w historii wprowadził „Białą Gwiazdę” do fazy grupowej Pucharu UEFA (dzisiejsza Liga Europy). Stało się to po dramatycznym meczu z Iraklisem w Salonikach, gdzie krakowianie wygrali po dogrywce 2:0.
fot. Jacek Kozioł/archiwum
Pracę w Legii Engel rozpoczynał w 1984 roku od asystentury przy Jerzym Kopie. W czerwcu 1985 roku, gdy miał zaledwie 33 lata, został już pierwszym trenerem „Wojskowych”. Z tamtego okresu najbardziej pamiętne były boje legionistów z Interem Mediolan w Pucharze UEFA. W Legii Engel pojawił się ponownie w latach 90-tych, gdy pełnił rolę dyrektora sportowego. Później wrócił jednak na trenerską ławkę, choć już gdzie indziej. Z sukcesami prowadził przede wszystkim reprezentację Polski, a w czerwcu 2005 roku przejął Wisłę z zadaniem awansu do Ligi Mistrzów. I był tego bardzo bliski, bo „Biała Gwiazda” dopiero po dramatycznej dogrywce przegrała w Atenach z Panathinaikosem. Później spisywała się jednak coraz gorzej i w październiku po porażce z Vitorią Guimaraes w Pucharze UEFA podziękowano Engelowi za współpracę.
fot. Damian Kujawa
Do Wisły trafił przed sezonem 2007/2008. „Biała Gwiazda” miała za sobą fatalne rozgrywki, w których nie awansowała do europejskich pucharów. Skorża odmienił zespół, który jesienią wygrywał mecz za meczem. Ostatecznie po dwóch latach przerwy Skorża odzyskał dla Wisły mistrzostwo Polski z przewagą aż czternastu punktów nad drugą w tabeli Legią. W eliminacjach Ligi Mistrzów na przeszkodzie stanęła jednak Barcelona, a historyczne zwycięstwo 1:0 z „Dumą Katalonii” przy ul. Reymonta to było za mało, żeby awansować do elitarnych rozgrywek. Z Pucharu UEFA wiślaków wyeliminował natomiast po wyrównanym dwumeczu angielski Tottenham. W lidze Wisła jednak znów była najlepsza, choć już nie z taką przewagą jak rok wcześniej. Niestety, w eliminacjach do Ligi Mistrzów latem 2009 roku przyszła kompromitacja z Levadią Tallin. Skorża utrzymał posadę jeszcze do wiosny, ale gdy na starcie 2010 roku „Biała Gwiazda” przegrała dwa mecze i zremisowała jeden, trener został zwolniony. I to mimo faktu, że Wisła była liderem ekstraklasy. W czerwcu 2010 roku Maciej Skorża przejął Legię, z którą nie udało mu się jednak wywalczyć mistrzostwa Polski. Zdobył za to dwa Puchary Polski i to właśnie on jest jedynym szkoleniowcem, który może pochwalić się trofeami zarówno w Wiśle Kraków, jak i Legii Warszawa.
fot. Wojciech Matusik
Legię Warszawa Wdowczyk prowadził w latach 2005–2007 (wcześniej był jej zawodnikiem). Z sukcesami, bo w 2006 roku legioniści sięgnęli po tytuł mistrza Polski, dystansując na finiszu Wisłę. Jego zatrudnienie przy ul. Reymonta w marcu 2016 roku było dużym zaskoczeniem, bo wcześniej ówczesny właściciel „Białej Gwiazdy” Bogusław Cupiał, nie chciał widzieć w klubie osób, zamieszanych w korupcję w futbolu. A Wdowczyk miał przecież w życiorysie wyrok i dyskwalifikację. Szkoleniowiec ten starał się jednak swoją pracą udowodnić, że zasłużył na drugą szansę. Wyprowadził Wisłę z bardzo głębokiego kryzysu i to dwa razy! Najpierw, gdy przejął zespół wiosną 2016 roku, a następnie już w kolejnym sezonie, gdy targana problemami, związanymi ze zmianami właścicielskimi „Biała Gwiazda”, notowała serię siedmiu porażek z rzędu. Wdowczyk nie mógł jednak dojść do porozumienia z nowymi władzami klubu i w listopadzie 2016 roku odszedł z Wisły.
fot. Anna Kaczmarz
1 / 7

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce

[polecane] 6391017, 19211229, 19185811, 19221541, 19222807, 16655305[/polecane]


Polecamy