Wisła - Cracovia LIVE!
Na ten mecz czeka wielka część piłkarskiej i kibicowskiej Polski. Derby Krakowa należą do tych meczów, o których głośno jest na długo przed i na długo po samym spotkaniu. Dwie krakowskie drużyny po raz 187 zmierzą się w najstarszym pojedynku derbowym w kraju.
fot. Ryszard Kotowski
W zapewne lepszych nastrojach do meczu derbowego przystąpią gracze „Białej Gwiazdy”. Wisła przełamała fatalną passę słabej dyspozycji na wyjazdach i zwyciężyła w Gliwicach. Z kolei piłkarze Cracovii rozczarowali swoich kibiców i na własnym obiekcie przegrali z Zawiszą Bydgoszcz. Derby to znakomita okazja do zmazania plamy i odbudowania zaufania fanów.
Wisła w niemal pełnym składzie, kłopoty kadrowe w Cracovii
O ile do dyspozycji Franciszka Smudy są niejako wszyscy zawodnicy (zabraknie Marko Jovanovica), o tyle trener Stawowy nie jest już w tak komfortowej sytuacji. W meczu przeciwko „Białej Gwieździe” nie będzie mógł skorzystać z usług Mateusza Żytki i Sebastiana Stebleckiego, którzy pauzują za nadmiar żółtych kartek. Zabraknie również kontuzjowanych Dawida Nowaka i Marcina Budzińskiego.
Podczas meczu derbowego szansę na debiut w Wiśle zapewne otrzyma Semir Stilić. Być może na murawę wybiegnie też nowy-stary piłkarz Wisły, Dariusz Dudka.
Smuda nie przewiduje wysokiego wyniku, zaś Stawowy oczekuje wysokiego poziomu
W derbach nie ma zdecydowanych i wysokich wyników, to są mecze walki, tak jak ostatni w Gliwicach, gdzie było więcej walki, niż składnej gry. Zwłaszcza że był to pierwszy mecz w rundzie. W każdych derbach jest walka do ostatniej sekundy, o każdy centymetr boiska. Nie sądzę, żeby był wysoki wynik, dla którejś z drużyn – dzielił się opinią „Franz”.
Z kolei szkoleniowiec gości podkreślał, że obie drużyny prezentują się nieźle, co zapewni dobry poziom Derbów - Poziom czysto piłkarski prezentowany przez oba kluby jest gwarancją tego, że Derby będą stały na wysokim poziomie. Obie drużyny chcą grać w piłkę, chcą kreować grę, więc czeka nas dobre widowisko – mówił Wojciech Stawowy.
Statystki na korzyść gospodarzy
Wiślacy w tym sezonie pozostają niepokonani na własnym obiekcie. Co więcej, od ośmiu lat nie przegrali derbów rozgrywanych przy Reymonta. W ostatnich meczu derbowym na stadionie „Białej Gwiazdy” gola na wagę zwycięstwa strzelił Maor Melikson. Wówczas ta porażka Cracovii przypieczętowała spadek „Pasów” do niższej klasy rozgrywkowej. Po spotkaniu na stadionie im. Henryka Reymana kibcie Wisły żegnali swoich przeciwników piosenką „Time to say goodbye”.
Ogólny bilans spotkań jest korzystny dla wiślaków. 83 razy to oni wygrywali, 60-krotnie zwyciężali zawodnicy Cracovii, a 43 razy padł remis.
Szeroka akcja promocyjna fanów Wisły, kibice „Pasów” z problemem, by zapełnić cały sektor
Wiślacy przedderbową mobilizację rozpoczęli już na… dwa miesiące przed samym meczem. W grudniu ruszyła akcja „100 herbów do derbów” polegająca na namalowaniu na murach miasta setki herbów klubu. Inicjatywa okazała się tak popularna, że namalowano ich ponad dwieście.
Akcja promocyjna na szeroko zakrojoną skalę obecna była w Internecie. Powstało mnóstwo filmików propagujących aktywność kibiców „Białej Gwiazdy” i obecność na meczu derbowym.
M.in. dzięki temu przy Reymonta na meczu z Cracovią oczekiwany jest komplet widzów. Wiślacy nie mieli problemów z wykupieniem ponad trzydziestu tysięcy wejściówek na to spotkanie. Co zaskakujące, po drugiej stronie Błoń, Derby cieszyły się mniejszym zainteresowaniem i kłopoty z rozprowadzeniem dwóch tysięcy wejściówek na nie mieli fani „Pasów”.
Zwykle czerwony „młyn” Wisły w dniu spotkania będzie… czarny. Kibice obu drużyn zarządzili jednolity, czarny ubiór.
Wiślacy poinformowali, że przy okazji meczu zostanie przeprowadzona zbiórka pieniędzy na cele Towarzystwa Sportowego Wisły Kraków. Przygotowano specjalny filmik promujący tę akcję.
Kibice „Białej Gwiazdy” ogłosili również, że podczas niedzielnych Derbów zorganizują akcję zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie w 2022. Podkreślają, że pragną, by władze miasta zaczęły liczyć się z ich zdaniem.