Wielkie testowanie w ŁKS. Pojawił się także Szamotulski
Maciej Iwański, Grzegorz Szamotulski, Paweł Kozub, Mateusz Stąporski i Kamil Słaby rozpoczeli testy w ŁKS. Nowy trener-menadżer drużyny Piotr Świerczewski usiłuje zbudować zespół, który wiosną skutecznie obroni dla klubu z al. Unii ekstraklasę.
Od wtorku w Łodzi ćwiczy też Michał Goliński. Widać, że w ŁKS chcą postawić na piłkarzy, którzy ostatnio właściwie nie grali. Być może w tym szaleństwie jest metoda?
Wojciech Łobodziński[, który podpisał już kontrakt z ŁKS, po raz ostatni w meczu ligowym zagrał prawie rok temu. Iwański jesienią wystąpił w zaledwie czterech meczach tureckiego Manisasporu, a Goliński wprawdzie pojawił się na boisku w 9 meczach, ale średnio spędzał na nim niewiele ponad pół godziny. Najwięcej jesienią grał ściągnięty z Polonii Warszawa Grzegorz Bonin, który wystąpił w dwunastu meczach, w tym w dziesięciu od pierwszej minuty.
Świerczewski zaprosił na testy 36-letniego Szamotulskiego, który po raz ostatni na poważnie grał w piłkę wiosną 2009 roku, gdy bronił bramki szkockiego Hibernianu Edynburg. Później zaliczył trzy mecze w Jagiellonii Białystok, pięć w słowackim DAC Dunajska Streda, dwa w Koronie Kielce i pięć w pierwszoligowej Warcie Poznań. W sumie ma więc 15 występów w czterech klubach w ciągu 2,5 roku!
Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia w Twojej skrzynce
KONKURS dla zakochanych kibiców - "Święty Walenty, kibic zawzięty"! Wygrywaj w serwisie CalaPolskaKibicuje.pl








