menu

Widzew zagra z Ruchem, czyli reszta świata kontra Polska

25 września 2013, 11:22 | Marcin Tabor

Dla kibiców obu drużyn jest to mecz przyjaźni. Na trybunach na pewno będzie panowała piknikowa atmosfera, a pobliskie puby będą wypełnione kibicami obu drużyn siedzących przy wspólnym stole. Na boisku jednak nie będzie taryfy ulgowej. Obie drużyny potrzebują punktów i na pewno żadna z nich nie odpuści.

Oba zespoły mają spory problem z wygrywaniem
Oba zespoły mają spory problem z wygrywaniem
fot. Grzegorz Wypych

Relacja live z meczu Widzew Łódź - Ruch Chorzów w Ekstraklasa.net!

Na brak goli raczej nie będziemy mogli narzekać. Obie drużyny straciły najwięcej goli w bieżącym sezonie Ekstraklasy. Piłka do bramki Widzewa wpadała już 18 razy, natomiast bramkarze Ruchu Chorzów wyciągali piłkę z siatki 16 razy. Na ten dorobek Niebieskich niewątpliwie duży wpływ miała porażka z Jagiellonią Białystok, 6:0 natomiast ekipa z Łodzi wywiozła z Łazienkowskiej pięć piłek strzelonych przez graczy warszawskiej Legii. Obie drużyny strzeliły natomiast taką samą liczbę bramek, czyli po osiem co w sumie daje mniej goli, niż ... prowadząca w tabeli Legia. Różnica punktów pomiędzy drużynami wynosi tylko jedno oczko i zajmują miejsca w dolnej połowie tabeli. Starcie Widzewa z Ruchem, to pojedynek pomiędzy kandydatami do spadku, więc możemy spodziewać się dużo walki o każdy metr boiska.

Trener Radosław Mroczkowski nie będzie mógł skorzystać z usług podstawowego bramkarza - Macieja Mielcarza, który w ostatnim meczu z Piastem Gliwice nieprzepisowo zatrzymał Kamila Wilczka, za co otrzymał czerwoną kartkę. Widzew przegrał ten mecz 3:0 i na pewno będzie się chciał pokazać przed swoją publicznością z o wiele lepszej strony. Na tym meczu razem z kibicami Widzewa siedzieli fani Ruchu Chorzów, co tylko potwierdza fakt, że na trybunach środowego spotkania atmosfera będzie iście świąteczna.

Nowy szkoleniowiec Niebieskich Jan Kocian zaliczył umiarkowany debiut przy Cichej. Jego drużyna zremisowała ze Śląskiem Wrocław 1:1, ale poprawa gry Ruchu nie była zanadto widoczna. Na wystawianie ocen trenerowi jest jeszcze za wcześnie, ale poprzednie spotkanie na pewno dało mu wiele do myślenia. Do składu chorzowian powraca Marek Szyndrowski, co na pewno jest wzmocnieniem kulejącej formacji defensywnej. Kolejną dobrą wiadomością dla kibiców Ruchu jest fakt, iż Maciej Jankowski który opuścił przedwcześnie spotkanie ze Śląskiem, poddał się po meczu badaniom, lecz one nie wykazały poważniejszego urazu. Na razie ćwiczy indywidualnie i przed meczem sztab szkoleniowy Niebieskich podejmie decyzję, czy zagra.

Spotkanie Widzewa z Ruchem, to mecz drużyn o różnej polityce transferowej. Do Łodzi ściągnięto wielu obcokrajowców, których gra w drużynie aż jedenastu, czyli 1/3 drużyny złożona jest z graczy nieposiadających polskiego paszportu. Co więcej, większość z nich może liczyć na regularną grę. W Chorzowie natomiast sytuacja jest zupełnie odwrotna. Po rozwiązaniu umowy z Sultesem, w drużynie nie ma żadnego obcokrajowca. Cała drużyna złożona jest z polaków i tylko trener jest Słowakiem. Po końcowym gwizdku dowiemy się jaka filozofia okazała się słuszna i kto okaże się zwycięzcą meczu "Polska kontra reszta świata".

Sędzią spotkania będzie Szymon Marciniak z Płocka. 32-letni szkoleniowiec prowadził już w tym sezonie mecze obu drużyn. Był arbitrem spotkania Ruchu z Legią wygranego przez Niebieskich oraz sędziował mecz Widzewa z Zawiszą Bydgoszcz wygranego przez gospodarzy. Początek spotkania zaplanowano na środę o godzinie 18:00.


Polecamy