menu

Podpisali umowę na rozbudowę stadionu ŁKS! Obiekt powinien powstać w ciągu 36 miesięcy [FILM]

5 czerwca 2019, 12:44 | R. Piotrowski

Na tę wiadomość kibice, piłkarze i szefowie ŁKS czekali bardzo długo, ale cierpliwość została wynagrodzona. W środę miasto podpisało umowę z firmą Mirbud, która wybuduje trzy brakujące trybuny na obiekcie przy al. Unii Lubelskiej 2. Istnieje szansa, że wybuduje w... dwa lata.

Na tę wiadomość kibice, piłkarze i szefowie ŁKS czekali bardzo długo, ale cierpliwość została wynagrodzona. W środę miasto podpisało umowę z firmą Mirbud, która wybuduje trzy brakujące trybuny na obiekcie przy al. Unii Lubelskiej 2. [b]CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH[/b]
fot. Krzysztof Szymczak
Umowa, choćby i parafowana przez poważnych ludzi, to jeszcze nie trzy brakujące trybuny, ale wydaje się, że teraz już nic nie powinno stanąć na przeszkodzie i [b]Łódzki Klub Sportowy[/b], który adres al. Unii 2 wpisany ma już od lat dwudziestych XX wieku, wreszcie doczeka się normalnego stadionu, na jaki bez wątpienia jedna ze sportowych ikon miasta zwyczajnie zasługuje. W środę w strefie Skybox [b]Stadionu Miejskiego[/b] firma [b]Mirbud[/b], czyli ta która wybudowała wcześniej jedną istniejącą już trybunę, w blasku fleszów podpisała umowa z miastem. Jeszcze raz przypomnijmy, że Mirbud złożył ofertę opiewającą na 129 milionów złotych brutto, a od tego momentu ma trzydzieści sześć miesięcy na zakończenie prac. [b]CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH[/b]
fot. Krzysztof Szymczak
W osiemnastotysięcznym obiekcie znajdzie się miejsce na muzeum klubowe i restaurację (południowa i wschodnia trybuna). Recepcja, sala konferencyjna i bankietowa, pomieszczenia socjalne dla pracowników, magazyny oraz powierzchnie biurowo-handlowe zostaną umiejscowione w trybunie północnej. Optymistą jest prezes [b]Tomasz Salski[/b], który uważa, że jest szansa na szybsze niż wynika to z pisemnych zobowiązań firmy, zakończenie budowy. Ełkaesiacy rozpoczną rozgrywki w ekstraklasie na obiekcie wyposażonym tylko w jedną trybunę, ale może na te trzy brakujące przyjdzie im czekać nieco krócej.
fot. Krzysztof Szymczak

fot. Krzysztof Szymczak

fot. Krzysztof Szymczak

fot.
1 / 6

Umowa, choćby i parafowana przez poważnych ludzi, to jeszcze nie trzy brakujące trybuny, ale wydaje się, że teraz już nic nie powinno stanąć na przeszkodzie i Łódzki Klub Sportowy, który adres al. Unii 2 wpisany ma już od lat dwudziestych XX wieku, wreszcie doczeka się normalnego stadionu, na jaki bez wątpienia jedna ze sportowych ikon miasta zwyczajnie zasługuje.

W środę w strefie Skybox tegoż Stadionu Miejskiego firma Mirbud, czyli ta która wybudowała wcześniej jedną istniejącą już trybunę, w blasku fleszów podpisała umowa z miastem. Jeszcze raz przypomnijmy, że Mirbud złożył ofertę opiewającą na 129 milionów złotych brutto, a od tego momentu ma trzydzieści sześć miesięcy na zakończenie inwestycji.

A może nawet szybciej...


- Kilka lat temu podjęliśmy szereg trudnych decyzji, które nie wszystkim się podobały, ale decyzji, które miały doprowadzić do zmian. Teraz natomiast przyszedł czas na wywiązanie się z zobowiązań. ŁKS awansował do ekstraklasy, więc i ja zamierzam spełnić obietnicę. Łódzki Klub Sportowy, tak jak sąsiad z drugiej strony naszego miasta, będzie miał cztery trybuny - powiedziała prezydent miasta, Hanna Zdanowska.

W spotkaniu, poza prezydent miasta, wziął również udział prezes ŁKS, Tomasz Salski oraz Jerzy Mirgos, prezes zarządu Mirbud SA.
- Będziemy budować drugi etap, a przypomnę, że odpowiadaliśmy też za pierwszy. Zapewniam, że dotrzymamy terminu końcowego, ale i zrobimy wszystko, aby go przyspieszyć. Pierwszy etap zajął nam dwa lata. A teraz również stawiamy sobie ambitny cel, więc może na jesieni 2021 roku spotkamy się na uroczystym otwarciu tego stadionu - mówił szef skierniewickiej firmy, która we wrześniu rozpocznie prace na obiekcie.

Optymistą jest też prezes Tomasz Salski, który uważa, że jest szansa na szybsze niż wynika to z pisemnych zobowiązań firmy, zakończenie budowy. Ełkaesiacy rozpoczną więc rozgrywki w ekstraklasie na obiekcie wyposażonym tylko w jedną trybunę, ale być może na te trzy brakujące przyjdzie im czekać nieco krócej.
- Przyznam, że trzymałem kciuki za firmę Mirbud, zna tu przecież każdy kamień, każdą rurkę na tym terenie. Najważniejsze, że cała ta historia z budową stadionu i wszystkimi formalnościami dzisiaj dobiega końca. Trzymamy kciuki, żeby te wspomniane przez pana prezesa [Jerzego Mirgosa - przyp.red.] daty zostały dotrzymane, bo ŁKS bardzo na to czeka - stwierdził szef łódzkiego klubu.

Warto dodać, że na środowym spotkaniu prezydent Hanna Zdanowska podziękowała także Pawłowi Bliźniukowi, radnemu Sejmiku Województwa Łódzkiego oraz radnemu Mariuszowi Przybyle. Panowie nie kryli satysfakcji, w projekt rozbudowy stadionu zaangażowali się przecież już kilka lat temu.

Paweł Bluźniuk: ŁKS i Łódź zasługują na obiekty z prawdziwego zdarzenia


- Stadionów nie budujemy na pięć czy dziesięć lat, tylko dla kolejnych pokoleń. W inwestycji najważniejsze jest to, że te właśnie kolejne pokolenia młodych piłkarzy występujących z przeplatanką na piersi będą mogły rozwijać swoje umiejętności - mówił po zakończeniu spotkania Paweł Bliźniuk. - Zawsze marzyłem, żeby ten stary urągający wszelkim standardom XXI wieku stadion ustąpił miejsca nowoczesnemu obiektowi. ŁKS i Łódź zasługują na obiekty z prawdziwego zdarzenia. Udało się postawić jedną trybunę, a mała hala była już świadkiem mistrzostwa Polski w siatkówce kobiet. Dziś z kolei jest wielki dzień, bo kończymy to, co rozpoczęliśmy kilka lat temu na stadionie przy al. Unii Lubelskiej 2, czyli tam, gdzie jest dom Łódzkiego Klubu Sportowego.

Radnego Sejmiku Województwa Łódzkiego cieszy również to, że pomyślne wieści w sprawie stadionu zbiegły się w czasie z odbudową sekcji piłkarskiej ŁKS i awansem drużyny do ekstraklasy. - Mamy w końcu zarząd klubu, który racjonalnie, a i bardzo efektywnie gospodaruje zasobami, zwłaszcza tymi finansowymi. A na końcu cieszy mnie i to, że to jest dopiero początek, bo walczymy o kolejne cele. Czuję więc wielką satysfakcję, wielką radość i... melduję wykonanie zadania - oznajmił Paweł Bliźniuk.

Radny Mariusz Przybyła, podziela zdanie kolegi. - Wielka radość, ale i ulga. Wszystko odbywa się zgodnie z harmonogramem. Miesiąc temu Rada Miejska przegłosowała dodatkowe środki, dzisiaj podpisaliśmy umowę, mam więc nadzieję, że teraz już nic nie stanie na przeszkodzie, żeby ten stadion wybudować do szczęśliwego końca.

W osiemnastotysięcznym obiekcie znajdzie się miejsce na muzeum klubowe i restaurację (południowa i wschodnia trybuna). Recepcja, sala konferencyjna i bankietowa, pomieszczenia socjalne dla pracowników, magazyny oraz powierzchnie biurowo-handlowe zostaną umiejscowione w trybunie północnej.