menu

Oceniamy Arkę po meczu z Widzewem: Kompromitacja

27 sierpnia 2014, 12:51 | Adam Kamiński

Jeżeli Widzew, który nie wygrał od dwóch lat na wyjeździe, przyjeżdża do Gdyni i wygrywa, to nie da się ukryć, że jest to kompromitacja, która głośnym echem odbiła się w Polsce. Z Arką może wygrać każdy, szczególnie jeśli niektórzy piłkarze dalej będą grać na takim poziomie.

Arka Gdynia - Widzew Łódź
Arka Gdynia - Widzew Łódź
fot. Piotr Kwiatkowski

Łukasz Skowron 5,5 - Przy obu bramkach nie miał nic do powiedzenia, dodatkowo kilka razy uratował Arkę w naprawdę groźnych sytuacjach.

Glauber 6,5 - Dobry mecz Glaubera, sporo walczył, starał się być aktywny z przodu szczególnie w drugiej połowie, a także zaliczył kilka kluczowych odbiorów. Bramka na 1:2 trochę obciąża jego konto, bo mógł lepiej wybić piłkę, ale poza tym bardzo korzysta na absencji Łukasza Kowalskiego i kto wie, może zastąpi go na stałe, szczególnie jeśli dalej będzie tak grać.

Michał Marcjanik 2 - Fatalny występ młodego obrońcy. Chyba nie wygrał ani jednego pojedynku główkowego, sam wystawił piłkę Adamowi Dudzie na początku meczu i tylko cud sprawił, że nie było gola. Dodatkowo w końcówce meczu Kwiek ogrywał go jak dziecko. Marcjanik powinien postawić Sobierajowi jakiś dobry trunek za to że cały mecz naprawiał jego błędy.

Krzysztof Sobieraj 7 - Jeden z nielicznych piłkarzy Arki, którego można było oglądać bez zażenowania. Cały mecz naprawiał błędy Marcjanika i ratował Arkę. Walczył z ogromną zaciętością, kapitan z krwi i kości.

Marcin Warcholak 5 - Poprawny mecz Warcholaka, stwarzał zagrożenie na lewej stronie, nieźle dośrodkowywał, mógł nawet zaliczyć asystę ale Abbott nie sięgnął piłki. To po jego dalekim wrzucie z autu padł gol.

Aleksander Jagiełło 2 - Zmieniony w przerwie, a jego dobre akcje można by policzyć na palcach jednej ręki. Miał być wielkim wzmocnieniem, ale jak na razie zawodzi kompletnie.

Bartosz Ława 6 - Parę razy znakomicie rozegrał akcję, już w pierwszej minucie świetnie zagrał do Nalepy w pole karne, potem mógł mieć asystę gdy wypatrzył w polu karnym Abbotta.

Antoni Łukasiewicz 6 - Niezły występ, zdarzyło mu się kilka strat, ale też kilka ważnych odbiorów i przejęć. Wprowadzał spokój w środku pola.

Michał Nalepa 6,5 - Chwała mu za piękną bramkę, niestety pierwszy gol dla Widzewa obciąża przede wszystkim jego konto. To Nalepa zagrał wprost pod nogi Rybickiego, który zaliczył asystę. Poza tym całkiem nieźle bił rzuty wolne i był aktywny z przodu.

Paweł Wojowski 5,5 - Zagrał o wiele lepiej niż w Olsztynie, szarpał lewą stroną, dośrodkowywał, zaliczył kilka niezłych dryblingów.

Paweł Abbott 1 - tak naprawdę Abbott tylko biegał w tym meczu. Przez 90 minut nie oddał ANI JEDNEGO strzału niecelnego czy celnego. Nie mógł jednak narzekać na brak podań, szczególnie sytuacja po podaniu Ławy w końcówce pierwszej połowy to była "setka". Rzadko wygrywał pojedynki główkowe, często źle przyjmował. Naprawdę fatalny występ.


Rezerwowi:

Robert Sulewski 3 - Również zaliczył słaby występ. Jeden groźny strzał i bodaj trzy dośrodkowania, z których nic nie wyszło.

Marcus da Silva i Jacek Kusiak zagrali zbyt krótko, ale Marcus w formie to będzie skarb dla Arki. Już wczoraj pokazał kilka dobrych zagrań.


Polecamy