menu

Michał Probierz: To będą jednostronne derby

15 października 2011, 10:20 | Express Ilustrowany

Po stwierdzeniu trenera ŁKS: - To będą jednostronne derby - na konferencji prasowej nastąpiła głucha cisza. Przez chwilę wszyscy zastanawiali się, czy Michał Probierz tak wierzy w siłę swego zespołu, a słabość rywali, a może odwrotnie, skoro bombarduje zebranych takimi uwagami.

DERBY ŁODZI - wszystko o meczu Widzewa z ŁKS

Szybko wyjaśniło się, o co chodzi. Zdaniem trenera, derby będą jednostronne, bo zabraknie na nich kibiców ŁKS. Oglądanie spotkania na największym nawet telebimie świata, zamiast na żywo na stadionie, robi ogromną różnicę.

Piłka nożna bez kibiców (w tym wypadku gości) nie ma sensu! - stwierdźmy to z całą mocą.

Podkreślał to też Piotr Klepczarek, mówiąc, że ełkaesiakom będzie brakowało dopingu fanów. Zapewnił, że bez względu na wynik zespół wróci na al. Unii, żeby podzielić się z kibicami swoją radością lub smutkiem. Stoper jest przekonany, że solidnie przepracowane ostatnie tygodnie pozwolą uniknąć zespołowi prostych błędów, po których tracił głupie, niepotrzebne, podcinające skrzydła bramki.

Szkoleniowiec z kolei chwali swoich podopiecznych, że robią systematyczne postępy, ale dodał od razu, iż faworytem derbów jest Widzew, który nie zmienił za bardzo składu i tworzy zgrany i dobrze rozumiejący się kolektyw. Trener ŁKS jest jednak optymistą, wierzy w swoich piłkarzy. Derby to element większej jesiennej sportowej strategii, której celem jest dostanie się do bezpiecznego środka ligowej tabeli.

Trener zakłada, że poniedziałkowe spotkanie może nie zachwycić koneserów, gdyż przede wszystkim będzie meczem walki, do której jego podopieczni są gotowi.

Michał Probierz jeszcze raz podkreślił, że trenerem się jest tam, gdzie człowieka chcą i wszelkie dywagacje, czy on piłkarz i szkoleniowiec utożsamiany z Widzewem powinien podejmować pracę u lokalnego konkurenta, uważa za robienie niepotrzebnej sensacji. Wszak futbolowa historia miasta Łodzi zna mnóstwo takich przypadków, gdy trenerzy i zawodnicy pracowali raz dla jednego, raz dla drugiego klubu.

Żadnego piłkarza nie trzeba specjalnie motywować przed tym spotkaniem, a szczególnie Mladena Kascelana, który po sukcesie reprezentacji Czarnogóry, jakim stał się awans do baraży EURO 2012, jest w ciągłej euforii i ona może przełożyć się na wielkie granie w derbach.

Na koniec przypomnijmy słynne powiedzenie legendarnego trenera Leszka Jezierskiego, że bez względu na wynik punkty po derbach zostaną w Łodzi.

Widzew Łódź - ŁKS Łódź LIVE! - relacja na żywo w poniedziałek w Ekstraklasa.net