Widzew. Kadrowa rewolucja, odejdzie pół drużyny?
Okienko transferowe w polskim futbolu będzie otwarte od 1 sierpnia aż do 5 października.
fot.
W tym czasie można dokonać prawdziwej rewolucji w składzie. O tym decydować będzie nowy szkoleniowiec po zwolnieniu Marcina Kaczmarka. Nikt poza Kornelem Kordasem, który wraca z wypożyczenia do Korony Kielce, nie pali się do odejścia. Powód jest oczywisty. Po awansie tylnymi drzwiami do I ligi piłkarzy w nagrodę i to nie żart czeka bowiem 20-procentowa podwyżka.
Zdaniem portalu widzetomy.net zmiany jednak będą. Odejdą gracze, którym umowa kończy się 31 lipca czyli: Christopher Mandiangu, Daniel Mąka, Łukasz Turzyniecki, Patryk Wolański Hubert Wołąkiewicz. Niepewna jest przyszłość w Łodzi: Marcela Gąsiora, Konrada Gutowskiego czy Rafała Wolsztyńskiego.
Łodzianie, to już jest pewne latem się wzmocnią. Po kontuzjach wrócą do składu Przemysław Kita i Krystian Nowak. To jednak za mało, żeby spokojnie myśleć o skutecznej walce na boiskach I ligi! Wrócą też do Łodzi Michael Ameyaw i Przemysław Banaszak, będzie Mikołaj Gibas, ale czy na chwilę czy jednak na dłużej?
Widzew na gwałt potrzebuje nowego impulsu, kilku nowych dobrych piłkarzy. Czy tacy się pojawią?