Szwecja pakuje walizki! Załatwiła ją Belgia i świetne uderzenie Nainggolana
Szwecja kończy przygodę z Euro 2016 na fazie grupowej! W ostatnim spotkaniu przegrała z Belgią 0:1. Awans do 1/8 finału miała w garści do 84 minuty. Wtedy jednak huknął z dystansu Radja Nainggolan i było pozamiatane. Szwedzi i Zlatan Ibrahimović żegnają się z turniejem w kiepskim stylu. Drużyna nie wygrała ani jednego spotkania, a jej lider nie trafił ani razu do siatki.
Ranga spotkania Belgii ze Szwecją była ogromna. Na wygranego w 1/8 czekały Węgry i teoretycznie dużo łatwiejsza drabinka prowadząca do finału. Przegrana lub remis eliminowały Skandynawów, a Czerwone Diabły mogły zepchnąć na trzecie lub czwarte miejsce w tabeli.
Oba zespoły nie kalkulowały i od początku meczu nastąpiła wymiana ciosów. W piątej minucie świetną sytuacje miał Marcus Berg, ale nie udało mu się pokonać bramkarza. Potem trafienia szukał Zlatan Ibrahimović. Po drugiej stronie boiska niecelnie strzelał Romelu Lukaku, a bardzo aktywni byli Eden Hazard i Kevin de Bruyne.
Gola kibice doczekali się dopiero w końcówce spotkania. Inicjatywa należała do Szwedów, a piłkarze Marka Wilmotsa tworzyli groźne kontrataki. Po jednym z nich w 84. minucie piłka trafiła przed pole karne do Radji Nainggolana, a zawodnik Romy piekielnie mocnym uderzeniem ustalił wynik spotkania. Belgowie utrzymali drugie miejsce w grupie i w 1/8 zagrają z Węgrami. Są też w tej samej części turniejowej drabinki co Polska.
Przegrana była najbardziej bolesna dla kapitana i największej gwiazdy Szwedów - Zlatana Ibrahimovicia. Napastnik jeszcze przed meczem zapowiedział, że po zakończeniu turnieju zamierza zakończyć karierę reprezentacyjną, jednak liczył pewnie, że uda mu się jeszcze zagrać w żółtej koszulce w następnych fazach francuskiego turnieju.
Oglądaj wideo blog Tomka Bilewicza prosto z Francji!