Mundial w Rosji ponownie zagrożony?
Coraz bardziej napięta sytuacja wokół Rosji spowodowana konfliktem na Ukrainie sprawiła, że Unia Europejska myśli o nałożeniu na ten kraj kolejnych sankcji. Mówi się, że jedną z nich ma być odebranie praw do organizacji mistrzostw świata w 2018 roku.
Kilka dni temu "Polskie Radio" poinformowało, że w związku z konfliktem na Ukrainie Unia Europejska będzie chciała nałożyć na Rosję kolejne sankcje. Udział tego kraju w ważnych, międzynarodowych wydarzeniach kulturalnych, gospodarczych, a także sportowych ma być mocno ograniczony, a w Brukseli pojawił się pomysł, by odebrać Rosji prawa do organizacji mistrzostw świata, które mają zostać rozegrane w 2018 roku.
"Polskie Radio" ujawniło, że dotarło do dokumentów wedle których organizacja takich wydarzeń jak wyścigi Formuły 1 oraz rozgrywki UEFA mają być w Rosji zawieszone. Ponownie już pojawił się także pomysł odebranie organizacji piłkarskich mistrzostw świata.
Pomysł bojkotu organizacji mundialu w Rosji pojawił się już kilka miesięcy temu. W związku z kryzysem na Ukrainie, za który Zachód obarcza odpowiedzialnością władze na Kremlu, a także katastrofie lotniczej między innymi część niemieckich polityków wzywała już do zbojkotowania piłkarskich mistrzostw świata w 2018 roku w Rosji. Do protestów dołączyli także Holendrzy na czele z legendą tamtejszego futbolu. - Nasza kadra powinna zbojkotować ten turniej - napisał na Twitterze John van 't Schip. Tysiące użytkowników przekazało dalej tę wiadomość, a znaczna część społeczeństwa nie chce, by taka impreza jak mundial była organizowana w Rosji.
FIFA wprawdzie wydała oświadczenie, w którym zaprzeczyła, że ma w planach odebrać Rosji mistrzostwa tłumacząc, że sport nie powinien mieszać się z polityką. Jednak narastające z każdym dniem napięcie na Ukrainie może spowodować zmianę tej decyzji.
