Euro 2020. Nie milkną echa skandalu. Sędzia powinien przerwać grę przez dwie piłki na boisku?

8 lipca 2021, 09:43 | DW

Euro 2020. W półfinałowym meczu Anglia - Dania holenderski arbiter podyktował kontrowersyjną jedenastkę. W tej samej akcji, w której Raheem Sterling wyraźnie zagrał pod faul, na boisku przebywały jednocześnie dwie piłki. Druga futbolówka przypadkiem wleciała na płytę stadionu, ale mogła przeszkodzić w Duńczykom w obronie przed rajdem angielskiego skrzydłowego.

Dwie piłki na boisku mogły przeszkodzić Duńczykom w skutecznej obronie przed rajdem Raheema Sterlinga.
fot. TVP Sport/UEFA

Dwie piłki na boisku tuż przed rzutem karnym dla Anglii [WIDEO]

Jest 102. minuta meczu Anglia - Dania. Raheem Sterling wpada w pole karne i gdy tylko czuje kontakt z duńskim obrońcą, pada na murawę. Na temat tej decyzji napisaliśmy już tutaj, ale dyskusję na temat przerwania gry jeszcze przed faulem na Angliku spowodowała druga piłka na murawie. Pojawiła się ona przypadkiem, ale akurat w tym miejscu, gdzie po kilkunastu sekundach Sterling przeprowadzał indywidualną akcję. Mogło to zmylić duńskich obrońców, dlatego tym bardziej sędzia powinien przerwać grę.

Mówi o tym artykuł 5 pkt. 3 z Przepisów Gry w Piłkę Nożną. Arbiter "musi przerwać grę i wznowić rzutem sędziowskim jedynie wtedy, gdy przedmiot ten wpływa na grę", albo musi "kontynuować grę, jeżeli przedmiot nie wpływał na grę i nakazuje usunięcie go tak szybko, jak to możliwe". W naszej ocenie druga futbolówka znalazła się na tyle blisko piłkarzy i - co ważniejsze - w tak kluczowej akcji meczu, że należałoby użyć gwizdka i wznowić grę z tego samego miejsca.

Danny Makkelie nie przerwał tej dynamicznej akcji. Według teorii również postąpił słusznie, ponieważ UEFA promuje "ducha gry", a ingerencja sędziów powinna być w myśl tych wytycznych minimalna.

Dwie piłki na murawie w kluczowej akcji meczu Anglia - Dania
[twitter]https://twitter.com/parfjanowicz/status/1412883354878369795[/twitter]

Selekcjoner Duńczyków, Kasper Hjulmand nie krył rozczarowania po spotkaniu. - Byliśmy tak blisko finału, a wymknął nam się z rąk w tak niesprawiedliwy sposób. To bardzo trudne dla całego zespołu, który walczył, jak mógł. Opuścić turniej w taki sposób, po wszystkim, co się u nas zdarzyło, to bardzo gorzka rzeczywistość - mówił na pomeczowej konferencji prasowej.

Euro 2020. Anglia - Dania, półfinał [SKRÓT]