Bayern – Borussia 4:1. ROBOT Lewandowski. Gole z wolnego i karnego. Ale... zszedł z kontuzją.

8 kwietnia 2017, 20:18 | JCZ

Liga niemiecka. Dla Roberta Lewandowskiego nie ma granic. Znów trafił z rzutu wolnego, a potem poprawił z karnego. I to w hicie kolejki z Borussią Dortmund. Bayern Monachium wygrał ten mecz aż 4:1, czym niemal przypieczętował piąty tytuł z rzędu. Polak opuścił murawę przedwcześnie. Trzymał się za bolący bark. Na ile jest to poważny uraz? W środę Bayern gra pierwszy ćwierćfinałowy mecz z Realem Madryt. Bez swojego "Robocopa" może sobie nie poradzić.

Bayern Monachium - Borussia Dortmund 4:1. Kapitalny występ Roberta Lewandowskiego
fot. AFP/East News

1 / 5

[przycisk_galeria]

Bayern ekspresowo rozwinął worek z bramki. W 4 minucie do siatki trafił bowiem Franck Ribery (wczoraj obchodził 34 urodziny). Francuz mocnym uderzeniem zwieńczył akcję, która została przeprowadzona na prawym skrzydle przez Arjena Robbena i Philippa Lahma.

Gola Ribery'ego:
W Der Klassiker już strzelają! @FCBayern prowadzi 1:0 po golu Francka Ribery'ego. Obrona @BVB nie popisała się. #bundesliga pic.twitter.com/HnkWIhQnQx— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 8 kwietnia 2017

Ledwie po sześciu minutach Bayern podwyższył wynik. Do rzutu wolnego przed szesnastką podszedł Robert Lewandowski i... resztę możecie sobie dopowiedzieć. Polak, który ten element gry wyćwiczył ostatnio w nieprawdopodobny sposób, umieścił piłkę przy prawym słupku. 25 gol w sezonie Bundesligi.

Gol Lewandowskiego:
GOOOLLLLL!!! @lewy_official!!! Precyzyjny strzał Lewego z rzutu wolnego! @FCBayern prowadzi już 2:0. #bundesliga pic.twitter.com/kEVCCAS0yw— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 8 kwietnia 2017

Bayern grał w tym meczu swój wielki koncert. Jeszcze przed przerwą w swoim stylu, czyli złamania na lewą nogę do środka wynik na 3:0 mógł podwyższyć Robben (uderzył tuż przy długim słupku). To się jednak nie stało. Niespodziewanie stłamszona Borussia złapała kontakt. Po fatalnym wybiciu Arturo Vidala bombę nie do obrony posłał w 20 minucie Raphael Guerreiro.

Gol Guerreiro:
TORPEDA! Jeśli ktoś myślał, że już po meczu, to mocno się zdziwi. Piękny gol Guerreiro i @BVB przegrywa tylko 1:2. #bundesliga pic.twitter.com/UEKgVTpBpy— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 8 kwietnia 2017

W drugiej połowie Bayern nie pozostawił Borussii złudzeń. Krótko po wznowieniu wynik na 3:1 podwyższył, zresztą zasłużenie, Robben. Holender w swoim stylu zaatakował ze skrzydła, zbiegł do środka, a potem precyzyjnie z lewej nogi umieścił futbolówkę przy prawym słupku, nie dając szans na skuteczną interwencję.

Gol Robbena:
Klasyczny Robben! @FCBayern strzela na początku drugiej połowy trzeciego gola, @BVB znów musi odrabiać dwie bramki straty. #bundesliga pic.twitter.com/YWA9e1CYgB— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 8 kwietnia 2017

Wynik na 4:1 ustalił niezawodny Lewandowski. Dał się sfaulować w polu karnym, a potem sam wykorzystał jedenastkę, dzięki czemu wyprzedził w klasyfikacji strzelców ligi bezbarwnego dziś Pierre-Emericka Aubameyanga. Niestety zaraz po zdobyciu bramki Lewandowski chwycił się za bark. Z grymasem na twarzy przedwcześnie opuścił boisko. Jak poważny jest uraz? - Robert jest poobijany. Ale do środy powinno być w porządku - powiedział krótko na konferencji trener Ancelotti.

Drugi gol Lewandowskiego:
4:1! @lewy_official! Polak wykorzystał karnego, ale po faulu Buerkiego uszkodził bark... pic.twitter.com/ywolFyTJhX— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 8 kwietnia 2017