Koronawirus. Łukasz Fabiański chce zrezygnować z całej pensji. "Nie mam z tym problemu"
Koronawirus. Bramkarz West Ham United - Łukasz Fabiański - jest gotowy na zrezygnowanie z całej pensji, którą oferuje mu ważny z klubem kontrakt. - Gdybym patrzył tylko na siebie, nie miałbym do czego wrócić - mówi polski bramkarz.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Koronawirus zatrzymał piłkarskie rozgrywki na całym świecie. Regularnie pojawiają się szalone pomysły, by piłkarzy skoszarować i dokończyć sezon 2019/20 w zamkniętych ośrodkach i na stadionach za zamkniętymi drzwiami. Na razie jest to pomysł zbyt daleko wybiegający w przyszłość. Sytuacja na świecie zmienia się bardzo szybko. Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie wyobrażał sobie całkowitego paraliżu.
Dotyczy to także piłkarzy i kluby sportowe. Sport jako rozrywka jako pierwszy musiał ulec kwestiom bezpieczeństwa. Wiele osób niestety zostało bez pracy. Dużo mówi się także o zmniejszeniu wynagrodzeń zawodnikom, którzy mają bardzo wysokie kontrakty. Łukasz Fabiański sam wyszedł z inicjatywą i w wywiadze dla sport.pl przyznał, że jest gotów na zrezygnowanie z całości uposażenia.
Nie mam z tym problemu. Podchodzę do sprawy tak: to są naprawdę trudne momenty, nie tylko dla nas, ale i dla klubów. Powoli słyszy się, że jakiś klub ogłasza upadłość. Ja, jako zawodnik, jeśli w takim momencie patrzyłbym tylko na siebie, nie wiem, czy później miałbym do czego wrócić. Klub może i by funkcjonował, ale na pewno nie byłby w silnym momencie napisał:- mówi polski bramkarz.
Reprezentant Polski zwrócił również uwagę na problem w szerszym kontekście. Pandemia koronawirusa nie zaszkodzi wyłącznie piłce nożnej. Ta bardzo szybko się odbuduje dzięki ogromnym sumom. Wcześniej jednak stanąć na nogi musi gospodarka utrzymująca dziś w ryzach cały świat.
- Pandemia ma negatywny wpływ na różne dziedziny życia. W tym momencie, jako pracownik, muszę patrzeć przez pryzmat mojego pracodawcy i dostosować się do możliwych rozwiązań, by w przyszłości mieć do czego wrócić. Nie chciałbym wracać w sytuacji, gdzie klub będzie cierpiał napisał:- komentuje Łukasz Fabiański.
Bramkarz dobrowolnie stwierdził, że jest gotów na zrezygnowanie z całości wynagrodzenia. Trzeba przyznać, że jest to deklaracja godna pochwały. Niewielu piłkarzy zdobywa się na ten gest.
Oni zrezygnowali ze swojego wynagrodzenia lub znacznej jej części:
- Piłkarze Unionu Berlin, w tym Rafał Gikiewicz
- Piłkarze Juventusu, w tym Wojciech Szczęsny
- Jerzy Brzęczek i sztab reprezentacji Polski
- Piłkarze FC Barcelony
- Piłkarze i pracownicy Śląska Wrocław
- Piłkarze Wisły Kraków
- Piłkarze Warty Poznań
- Piłkarze Ruchu Chorzów
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
[xlink]577573d3-e773-9831-20fb-d9697c3a47b7,9c320bac-1561-1603-2d41-192b573b3291[/xlink]