Championship. Dobry mecz Krystiana Bielika, trener Derby County rozczarowany wynikiem
Ten remis to jak dotąd moje największe rozczarowanie w tym sezonie - stwierdził szkoleniowiec Derby County Philippe Cocu podczas konferencji prasowej. Jego zespół zremisował 1:1 z West Bromwich Albion po stracie gola w końcówce. Nie rozczarował natomiast Krystian Bielik. Wysokie oceny dla Polaka.
We wtorek Krystian Bielik zadebiutował w wyjściowym składzie Derby County i mimo niekorzystnego wyniku zespołu, on sam zdobył dobre noty od lokalnych mediów. Wysoko ocenił go także szkoleniowiec Phillip Cocu i w sobotę ponownie wystawił w pierwszej jedenastce. Z tą jednak różnicą, że we wtorkowym starciu z Bristol City (0:2) Polak rozpoczął na defensywnej pomocy. Tym razem zagrał na środku obrony.
W sobotę Derby mierzyło się z West Bromwich Albion, jednym z klubów, które latem interesowały się Bielikiem. To już piąta kolejka obecnego sezonu Championship, a Barany pod wodzą nowego trenera wygrały dotąd tylko raz, w pierwszej kolejce. Tej statystyki nie poprawiły również w ten weekend, bo mecz zakończył się remisem 1:1. Co ciekawe, oba gole padły po rzutach karnych, a samych jedenastek w całym spotkaniu było trzy: dwie na korzyść grających w roli gospodarzy piłkarzy z Derby, jedna dla gości. Tę ostatnią podyktowano dopiero w końcówce spotkania, a wykorzystał ją Kenneth Zohore.
W ekipie Cocu pozostał więc ogromny niedosyt. Prowadzili już od 6. minuty, bo wówczas rzut karny na gola zamienił Martyn Waghorn. Urodzony w 1990 roku napastnik drugiej jedenastki już nie wykorzystał. W konsekwencji po pięciu kolejkach Derby mają zaledwie sześć punktów.
- Ten remis to jak dotąd moje największe rozczarowanie w tym sezonie - przyznał szkoleniowiec Derby podczas konferencji prasowej. - Rozegraliśmy dobre spotkanie. Szybko wyszliśmy na prowadzenie, zaczęliśmy dobrze. Ten mecz po raz kolejny pokazał jak ważne na tym poziomie są detale. W drugiej połowie mieliśmy trzy bardzo dobre sytuacje, ale nie mogliśmy strzelić drugiego gola. W futbolu jeden moment wystarczy, by wszystko się zmieniło. Jeden błąd w końcówce i mamy tylko jeden punkt, zamiast trzech.
Mimo remisu dziennikarze lokalnej gazety "Derby Telegraph" wysoko ocenili piłkarzy Cocu. Krystian Bielik otrzymał 7/10 i nie była to najwyższa ocena w drużynie. Serwis sofascore.com dał Polakowi 6.7/10. To zasługa dobrych statystyk oraz kilku udanych przejęć.