Wdowczyk zadebiutuje w spotkaniu z Wisłą
Piłka nożna. Wczoraj Piast Gliwice zwolnił Radoslava Latala i jego asystentów. W jego miejsce pracę podejmie były szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” Dariusz Wdowczyk.
fot. Fot. Anna Kaczmarz
Radoslav Latal nie jest już trenerem piłkarzy Piasta Gliwice. Wszystko wskazuje na to, że jego następcą zostanie Dariusz Wdowczyk. Jeśli te informacje się potwierdzą, Wdowczyk zadebiutuje w sobotę o godz. 20.30 meczem przeciwko Wiśle Kraków, z którą rozstał się w burzliwych okolicznościach jesienią ubiegłego roku.
Trenerami Piasta nie są już także Bogdan Wilk oraz Ladislav Maier. - Trenerom dziękujemy za pracę wykonaną na rzecz Piasta i przede wszystkim osiągnięcie z drużyną najlepszego wyniku w historii klubu. Życzymy sukcesów w dalszej pracy zawodowej - powiedział Marek Kwiatek, prezes Piasta Gliwice, cytowany na oficjalnej stronie klubu.
Piast negocjował z Dariuszem Wdowczykiem od kilku dni. We wtorek zebrała się Rada Nadzorcza klubu, ale nie podjęła ostatecznej decyzji, kontynuując obrady w środę. Piast zapowiedział konferencję prasową z prezesem Kwiatkiem na piątek w samo południe. Wtedy oficjalnie zostanie przedstawiony nowy trener drużyny.
Dariusz Wdowczyk, zapytany przez nas, czy to prawda, że wkrótce podejmie pracę w Piaście, odparł z uśmiechem: - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.
Po chwili dodał jednak: - Tak, prowadzę rozmowy i wszystko wyjaśni się wkrótce.
Wdowczyk toczy spór z Wisłą przed Piłkarskim Sądem Polubownym. Trener, który zrezygnował z prowadzenia zespołu „Białej Gwiazdy” 10 listopada, domaga się wypłaty wynagrodzenia za kilka miesięcy. Wisła z kolei zarzucała szkoleniowcowi niewywiązywanie się z części obowiązków, m.in. w kwestii reprezentowania klubu.
Wdowczyka zastąpili tymczasowo jego asystent Radosław Sobolewski oraz Kazimierz Kmiecik. Prowadzili drużynę do końca jesiennych rozgrywek, a w styczniu zespół objął Hiszpan Kiko Ramirez.
Co ciekawe, Dariusz Wdowczyk przejmie Piasta Gliwice w trochę podobnej sytuacji, w jakiej obejmował „Białą Gwiazdę”. Teraz gliwiczanie są po serii pięciu porażek z rzędu, a wtedy Wisła notowała serię jedenastu meczów bez zwycięstwa. Drużyna zajmowała miejsce tuż nad strefą spadkową. Już jednak w debiucie Wdowczyk doprowadził do przełamania, gdy zespół z Krakowa wygrał w Niecieczy z Termalicą Bruk-Betem 4:2. Później zespół grał coraz lepiej i niewiele brakowało, żeby awansował do pierwszej ósemki po sezonie zasadniczym. Wystarczyło tylko pokonać Zagłębie Lubin na własnym stadionie, ale skończyło się remisem 1:1. W grupie spadkowej Wisła spisywała się już bardzo dobrze, zajmując ostatecznie 9. miejsce na koniec sezonu 2015/2016.
Jesienią Dariuszowi Wdowczykowi w Krakowie nie szło już tak dobrze. Choć zaczął od wygranej z Pogonią Szczecin, to później przyszło aż siedem porażek z rzędu, co zaowocowało ostatnim miejscem w tabeli. Wdowczyk jeszcze raz zdołał jednak podnieść zespół. Gdy w dramatycznych okolicznościach, po golu Patryka Małeckiego w doliczonym czasie gry Wisła pokonała 1:0... Piasta Gliwice, rozpoczęła nową serię. Tym razem siedmiu meczów bez porażki. Po 15. kolejce, gdy krakowianie wspięli się na 10. miejsce, Wdowczyk nieoczekiwanie zrezygnował jednak z dalszej pracy, a jego konflikt z władzami klubu z ul. Reymonta nie został zamknięty praktycznie do tej pory. Teraz stanie po drugiej stronie barykady.
Follow @sportmalopolska