Ważą się losy Małkowskiego. Sekulski musi ustalić warunki
W najbliższych dniach wyjaśni się, czy bramkarz Zbigniew Małkowski i napastnik Łukasz Sekulski w rundzie wiosennej obecnego sezonu nadal będą reprezentować barwy kieleckiej Korony.
fot. Krzysztof Krogulec
Małkowskiemu z końcem tego roku wygasa umowa z Koroną. Zawodnik z żoną i dziećmi wyjechał już na święta w rodzinne strony - do Olsztyna. Rozmowy w jego imieniu prowadzi menedżer Piotr Tyszkiewicz. W poniedziałek serwis katowickisport.pl podał informację, że 39-letni bramkarz przenosi się do pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec. Miałby tam podpisać półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o rok. Zagłębie chce powalczyć w tym sezonie o awans do ekstraklasy i wierzy, że pomoże w tym właśnie Małkowski. Jednak jak udało nam się ustalić we wtorek, jest jeszcze szansa na to, że ten doświadczony zawodnik zostanie w Koronie. Menedżer przesłał do klubu propozycję przedłużenia umowy. Trafiła ona do Rady Nadzorczej.
Jeśli chodzi o Łukasza Sekulskiego, to jemu z końcem roku kończy się wypożyczenie z Jagiellonii Białystok. Jest jednak duża szansa na to, że „Sekul”, który w ostatnich tygodniach nie grał z powodu kontuzji, zostanie w Kielcach. Musi dojść do porozumienia z klubem w sprawie warunków nowego kontraktu. - Zostały już przedstawione propozycje dotyczące Małkowskiego i Sekulskiego. Trwają negocjacje - powiedział Paweł Jańczyk, rzecznik prasowy Korony.
