menu

Wąska kadra problemem Chrobrego Głogów

7 lipca 2016, 13:46 | Piotr Janas

Piłkarze pierwszoligowego Chrobrego Głogów przygotowują się do sezonu 2016/2017 na własnych obiektach. Dotychczas z klubu odeszło już spore grono piłkarzy, a pozyskano tylko trzech

Sebastian Bonecki (na pierwszym planie) to jak na razie najpoważniejsze wzmocnienie Chrobrego. "Bony" został wypożyczony z Zagłębia Lubin na rok.
Sebastian Bonecki (na pierwszym planie) to jak na razie najpoważniejsze wzmocnienie Chrobrego. "Bony" został wypożyczony z Zagłębia Lubin na rok.
fot. Fot. PIOTR KRZYZANOWSKI

W szóstej drużynie poprzednich rozgrywek na zapleczu Ekstraklasy nie dzieje się najlepiej. Trener Ireneusz Mamrot stracił cały kręgosłup drużyny i... wszystkich środkowych obrońców.

Karierę zakończył Adam Samiec, a poważnej kontuzji nabawił się Michał Michalec. Gracjanowi Horoszkiwiczowi i Mateuszowi Długołęckiemu skończyły się okresy wypożyczeń (odpowiednio z Podbeskidzia Bielsko-Biała i Piasta Gliwice), a reprezentant Haiti Kevin Lafrance także jest już praktycznie poza klubem. Ma kilka oferent z zagranicy, dotyczących występów na najwyższym poziomie rozgrywkowym i z jednej z nich zamierza skorzystać.

Do Chrobrego dołączył na razie tylko jeden stoper - Seweryn Michalski. 21-latek został wypożyczony z GKS-u Bełchatów. Nieco lepiej prezentuje się druga linia, choć odszedł wypożyczony z Lecha Poznań Szymon Drewniak. "Kolejorz”, postanowił znów go wypożyczyć, z tym że już nie do Chrobrego, a do grającego w Ekstraklasie Górnika Łęczna.

Lukę po nim mają wypełnić Sebastian Bonecki z Zagłębia Lubin, który przez najbliższy rok będzie do dyspozycji trenera Mamrota i 22-letni Maksymilian Rozwandowicz z Lechii Tomaszów Mazowiecki, który podpisał w Głogowie roczny kontrakt.

Potężny ubytek jest także z przodu. Wicelider klasyfikacji strzelców Maciej Górski odszedł do Jagiellonii Białystok. Na jego miejsce nikogo jeszcze nie ściągnięto.

- Możliwe, że w piątek dołączy do nas nowy obrońca, ale to nic pewnego. Potrzebuję jeszcze minimum dwóch stoperów. Kilku chłopaków jest u nas na testach. Największym problemem jest mocno ograniczony budżet, ale robimy co możemy - powiedział nam trener Mamrot.


Polecamy