Warta wnioskuje o przełożenie meczu ze Stomilem. Murawa nie nadaje się do gry
Warta Poznań wysłała w czwartek do Polskiego Związku Piłki Nożnej wniosek o przełożenie sobotniego meczu ze Stomilem Olsztyn ze względu na trudne warunki atmosferyczne.
fot. Roger Gorączniak
Piłkarze Warty odśnieżali "Ogródek" (ZDJĘCIA)
Pomimo intensywnych prac murawa w ,,ogródku" jest zmrożona, a prognozy pogody na sobotę przewidują - 14 stopni Celsjusza. - We wtorek do odśnieżania boiska zaangażowaliśmy nawet zawodników. Z prawami natury trudno jednak wygrać - tłumaczył rzecznik Warty, Hubert Niedzielski.
Na nieżyczliwość niebios psioczył też trener ,,Dumy Wildy". - Aura sprzyja rozmowom, a nie treningom. Od czasu spotkania z GKS ćwiczyliśmy tylko raz i to na połowie boiska. Nie wiem czy to ogranicza nasze szanse na zwycięstwo, bo rywale są przecież w takiej samej sytuacji - zauważył Maciej Borowski.
Według niego spotkanie ma duży ciężar gatunkowy (wygrana pozwoli warciarzom odskoczyć na 11 punktów od Stomilu, a przegrana zniweluje różnicę między drużynami do pięciu ,,oczek’’), ale to jeszcze nie powód, by zrobić rewolucję w składzie.
- Jakieś zmiany pewnie będą, ale na razie to zawodnicy muszą się oswoić z tym, że przeskok z juniorskiej do dorosłej piłki jest trudniejszy niż się spodziewali.
Z drugiej strony nie ma sensu rozdzierać szat, bo przegraliśmy dwa pojedynki, w których nie byliśmy faworytami. Jeśli ktoś spodziewał się, że Warta będzie wiosną grała na takim samym poziomie jak jesienią, to był w błędzie. Dlatego nie liczymy na lawinowe zdobycze punktowe, tylko na zwycięstwa w konfrontacji z drużynami z dołu tabeli i niespodzianki w meczach z górną połówką I ligi - podkreślił trener Warty, która wciąż ma bezpieczną przewagę nad strefą spadkową.
Zadowolony z odwołanych zajęć nie był też pomocnik warciarzy, Alain Ngamayama. - Wiadomo, że brakuje nam zagrania, więc każda jednostka treningowa jest dla nas bezcenna. Mimo wszystko jestem optymistą i wiem, że ewentualne zwycięstwo mocno podbudowałoby zwłaszcza morale młody zawodników - przekonywał Alain Ngamyama.
Uważa on, że olsztynianie przyjadą do Poznania przede wszystkim z myślą, by nie przegrać. - Stomil raczej nas szaleńczo nie zaatakuje, ale przed wyjście na boisko nie możemy zakładać, że przeciwnik będzie się tylko bronił - dodał Ngamayama.
Agnieszka Radwańska rozpoczęła występy w Miami od łatwego zwycięstwa