Piłka nożna: Warta nie grała w I lidze, ale mocno pracuje nad sprzedażą akcji i uratowaniem drużyny przed wycofaniem z rozgrywek
Piłkarze Warty Poznań, beniaminka piłkarskiej Fortuna 1 Ligi, w miniony weekend nie grali, ponieważ ich mecz piątej kolejki rozgrywek z Bytovią został przełożony na 5 września. Wówczas spotkanie, podobnie jak zaplanowany na 25 sierpnia mecz z ŁKS Łódź, powinno odbyć się już w popularnym „ogródku” przy ulicy Droga Dębińska. Do tego czasu obiekt powinien być już przygotowany na tyle, żeby można było rozgrywać na nim spotkania zaplecza Lotto Ekstraklasy.
fot. Fot. Waldemar Wylegalski
Czytaj także: Kto przejmie Zielonych?;nf
Na razie na obiekcie trwają jeszcze prace, a klub kontynuuje rozmowy w sprawie przejęcia piłkarskiej spółki akcyjnej przez prywatnego inwestora. Przygotowano dokumenty zbycia akcji klubu, a do sfinalizowania sprawy pozostały podobno już tylko drobne ustalenia i złożenie podpisów. Jeżeli rozmowy z zakończą się pomyślnie, Warta będzie miała nowego właściciela, a Izabella Łukomska-Pyżalska przestanie być prezesem. Ma to uchronić Wartę przed koniecznością wycofania zespołu z rozgrywek.
Tymczasem zespół, który jest jedna z rewelacji początku sezonu i jest jedynym obok Chojniczanki zespołem bez porażki, przygotowuje się do kolejnego spotkania. A to czeka podopiecznych Petra Nemeca już w środę, kiedy rozegrana zostanie 6. kolejka. Warta o godz. 18 zmierzy się na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. „Górale” w sobotę, bo bramce Łukasza Sierpiny w 66. min, pokonali na wyjeździe Stal Mielec 1:0 i z dorobkiem siedmiu punktów (2 zwycięstwa, 1 remis 2 porażki) awansowali na szóste miejsce w tabeli.
– Oczywiście będziemy chcieli w środę kontynuować pomyślną passę – mówi kierownik drużyny Karol Majewski.
A punkty są wszystkim drużynom bardzo potrzebne, bo po sobotniej kolejce w tabeli panuje niesamowity tłok. Aż 9 zespołów zajmujących miejsca 2-10 ma na koncie siedem punktów, a sześć ostatnich drużyn, w tym wszystkie plasujące się na trzech ostatnich pozycjach w strefie spadkowej, traci do tej grupy zespołów zaledwie dwa „oczka”. Liderem pozostał po sobotniej kolejce Raków Częstochowa.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? r.patroniak@glos.com