menu

Nice 1 liga. Tomasz Nowak show! Doświadczony pomocnik poprowadził Zagłębie do zwycięstwa

28 kwietnia 2018, 17:29 | red, Leszek Jaźwiecki

Po ciekawym spotkaniu Zagłębie Sosnowiec wygrało ze Stalą Mielec 3:1. Bohaterem spotkania został Tomasz Nowak, który skompletował hattricka i zapewnił swojej drużynie trzy punkty.


fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko

fot. Marzena Bugala- Azarko
1 / 14

Sosnowiczanie ostro ruszyli od pierwszej minuty i po 120 sekundach mogli prowadzić. Żarko Udovićić, który powrócił do składu po dłuższej przerwie, uciekł lewą stroną, ale przegrał pojedynek z bramkarzem Stali. Goście zlekceważyli ten sygnał i spotkała ich kara. W 7 min na strzał z dystansu zdecydował się Tomasz Nowak i piłka zatrzepotała w siatce.

Gospodarze krótko cieszyli się prowadzeniem. Trzy minuty później Maksymilian Banaszkiewicz zakręcił sosnowiecką obroną, ale Dawid Kudła nie dał się zaskoczyć. To jednak nie był koniec nieszczęścia Zagłębia. Po rzucie rożnym i strzale Jakuba Araka tylko słupek uratował gospodarzy. Były piłkarz Zagłębie ponownie znalazł się przy piłce i tym razem już uderzył celnie.

Piłkarze z Mielca poczuli, że rywal nie jest taki groźny i atakowali coraz śmielej. Dawid Kudła uwijał się jak w ulu by nie dopuścić do utraty gola. Bramkarza Zagłębia strzałami nękali Arak, Banaszkiewicz, Michał Janota. Piłka jednak nie chciała wpaść do bramki.

Zagłębie uśpiło czujność gości, czekało na swoją okazje. Pod koniec pierwszej połowy ponownie wyszło na prowadzenie po strzale Nowaka. Pomocnik Zagłębia w 43 min przymierzył z 20 metrów i Radosław Majecki był bezradny. Swoją okazję miał także Vamara Sanogo, ale przegrał pojedynek z bramkarzem Stali. Sanogo był widoczny, dużo biegał, ale nie miał szczęścia do strzałów.

Po przerwie nie było już tyle walki na boisku, Zagłębie skupiło się na obronie własnej bramki i szukało okazji w kontrach. Z kolei Stal konstruowała swoje akcje powoli, dłużej utrzymywała się przy piłce brakowało jednak wykończenia i celnych strzałów. W 59 min ponownie bliski pokonania bramkarza Stali był Nowak, ale tym razem Majeckiemu w sukurs przyszła poprzeczka.

Z minuty na minutę z piłkarzy schodziło powietrze, z boiska wiało nudą i nie widać było, że graja dwie czołowe drużyny zaplecza ekstraklasy. W 82 min piłkę meczowa miał Tomasz Nowak. Wyszedł na czystą pozycję, ale zamiast do siatki trafił wprost w bramkarza. Kapitan Zagłębia zrehabilitował się w 90 minucie wykorzystując rzut karny, po tym jak w polu karnym faulował go Dominik Sadzawicki. Obrońca Stali po tym faulu zobaczył druga żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.

W doliczonym czasie na czystej pozycji znalazł się jeszcze Udvicic, posłał piłkę nad bramkarzem i... bramką, a chwile później sędzia zakończył spotkanie.

Piłkarz meczu: Tomasz Nowak
Atrakcyjność meczu: 6/10

MAGAZYN SPORTOWY 24;nf

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/74e071e3-c1e0-8ed3-e5f0-b0a04446ba9b,248d8783-fa89-e97e-cdcb-77069f748ae8,embed.html[/wideo_iframe]

Wróciła Nice 1 Liga. Sprawdź, co wiesz [QUIZ]


Polecamy