Irlandzcy kibice odwiedzili Wartę Poznań (ZDJĘCIA)
Logowanie
Komentarze (6)
- obserwator z niedzielnej nocy15 czerwca 2012, 12:55Byłem w niedzielę w nocy na rynku po meczu. Irlandczycy mimo przegranej byli najbardziej weseli, spontaniczni, skłonni do szalonych figli i żartów. Było ich wtedy wielke mnótwo - wszędzie. Nawet jeżeli robili gdzieniegdzie małą demolokę, najbardziej ze wszystkich sikali, gdzie popadnie - nawet na ściany kamienic w rynku i to szpalerem, jeden obok drugiego - to i tak robili przy tym takie niewinne, rozbrajające minki do osób, które to widziały. Trudno było się złościć. Nad ranem poskakali sobie trochę po toi-tojach. Policja łagodnie reagowała, tzn. ściągała ich z dachów, ale wchodzili kolejni. Spontaniczność mimo przegranej i wielka radość sprawia, że wybaczamy im niegroźne ekscesy. Miło ich gościć w takiej liczbie - nawet jeśli miasto trochę zaśmiecą i zasikają. Nazajutrz deszcze zmyją, a niecodzienne wspomnienia zostają.Ja dla tej atmosfery przyjechałem specjalnie z Wrocka - tutaj mimo euro taki spontan w nocy na rynku jest nie do pomyślenia, niestety.
- zawiszak13 czerwca 2012, 16:59to pani "prezes" zezwoliła irlandczykom wejscie na obiekt ?? pojade tam w przyszłym zesonie moze tez mnie wpuści <myśli> poZdrawiam ogródek
- Romulus7312 czerwca 2012, 06:26Pani Prezes odpoczywa na wakacjach w Dubaju
- kibic11 czerwca 2012, 23:22A gdzie Pani Prezes?
- xxX11 czerwca 2012, 21:36Irlandczycy przyjechali się dobrze bawić w porównaniu do ruskiego bydła ...