menu

Warta Poznań chce przerwać zwycięskie wyjazdy bytowian

4 września 2018, 16:37 | Krzysztof Niekrasz

Ciekawie będzie w zaległym meczu piłkarskim z 5. kolejki Fortuny I ligi w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie w roli gospodarza wystąpi Warta Poznań przeciwko bytowskiej Bytovii. Rywalizacja rozpocznie się w środę (5.09) o godz. 16.45.


fot.

Do tej pory goście mają stuprocentową skuteczność na wyjazdach. Cztery mecze i wszystkie z kompletem punktów. Brawo! W poprzednim tygodniu wiele działo się w poznańskim klubie. Warta była na ostrym zakręcie i groziło jej wypadnięcie z pierwszoligowych rozgrywek.

W klubie z Poznania brakowało już nie tylko pieniędzy na organizację meczów czy wypłaty dla piłkarzy, ale nawet na wodę dla zawodników. Na szczęście niebezpieczeństwo zostało oddalone, bo 31 sierpnia dotychczasowa prezes Warty Izabella ŁukomskaPyżalska zgodziła się oddać sekcję piłkarską Bartłomiejowi Farjaszewskiemu, właścicielowi firmy BF Promotion, który przynajmniej doraźnie chce uratować zasłużony klub (w dorobku ma sukcesy, bo był dwukrotnym mistrzem Polski i pięciokrotnym wicemistrzem kraju).

W klasyfikacji wszech czasów ekstraklasy Warta zajmuje 27. lokatę. W rozgrywkach edycji 2018/19 warciarze zdobyli 7 punktów w sześciu grach i zajmują szesnaste miejsce, czyli spadkowe. W poznańskiej drużynie gra Krzysztof Biegański. Wychowanek Warty występował w Gryfie Słupsk (sezony 2010/2011, 2011/2012, 2012/2013 tylko jesienią, od wiosny 2013 roku był graczem Kotwicy Kołobrzeg do końca rozgrywek 2014/15). - Sytuacja w klubie się normuje. Atmosfera uległa poprawie. Drużyna ma ambicję i chce dobrze zagrać. Spróbujemy przerwać zwycięski marsz wyjazdowy Bytovii Bytów - oznajmia Krzysztof Biegański, 30-letni napastnik Warty, który tej jesieni zdobył 3 bramki.

Fenomenalnie spisuje się Bytovia. Drużyna z Bytowa w siedmiu grach jesiennej rundy zgromadziła 14 punktów (aż 12 oczek na wyjazdach). To znakomity wyczyn. - Mam sentyment do Warty, bo byłem w tym klubie przez półtora sezonu. Teraz gram dla Bytowa. Klub z Poznania jest po wielkich zawirowaniach. Czeka nas trudny bój. Do beniaminka podchodzimy poważnie. Nam nie wolno się bronić, nie wolno się bać, ale trzeba wierzyć, że dobrze zagramy i piąty raz wygramy - oznajmia 26-letni Michał Jakóbowski z Bytovii. Warto dodać, ze w barwach warciarzy w przeszłości grał też obrońca Wojciech Wilczyński, kapitan bytowskiego zespołu.


Polecamy