Waldemar Fornalik: Przegraliśmy z kretesem
Ruch Chorzów nie będzie mile wspominać wyjazdu do Gdyni. Z Arką przegrał aż 0:3. Oto co po spotkaniu powiedział trener Waldemar Fornalik.
fot. Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
- Drugi gol właściwie zamknął mecz. A moglibyśmy zacząć go kapitalnie. Niestety Piotr Ćwielong się poślizgnął po dośrodkowaniu od Miłosza Przybeckiego – tłumaczył szkoleniowiec „Niebieskich”. I dodawał: - Arka zaczęła potem grać swoją piłkę, niewygodną, przed którą niełatwo się obronić. Myślę jednak, że dość łatwo straciliśmy pierwszą bramkę. Gospodarze osiągnęli po niej zdecydowaną przewagę.
- W drugiej połowie może nie było jakichś stuprocentowych okazji, ale z każdą minutą stawaliśmy się coraz groźniejsi. Niestety, doszła stracona bramka na 0:2. Zaczęliśmy grać dwójką napastników, wydawało się, że przyniesie to efekt, ale ten gol właściwie zamknął mecz. Przegraliśmy z kretesem. Wiemy gdzie mamy problemy i będziemy robić wszystko, aby je zlikwidować – zapewnił Waldemar Fornalik.
Źródło: własne/Ruch Chorzów
Jedenastka Euro 2016 według GOL24