Waldemar Fornalik: Nikt nie nie może czuć się usatysfakcjonowany
- Chcieliśmy wygrać, było to widać, w wielu fragmentach prowadziliśmy grę, ale nie stworzyliśmy sobie aż tylu sytuacji, by wywieźć komplet punktów - ocenił Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów.
fot. Arkadiusz Gola / Polska Press
Waldemar Fornalik (trener Ruchu Chorzów): Przyjechaliśmy z zamiarem zdobycia trzech punktów. Chcieliśmy wygrać, było to widać, w wielu fragmentach prowadziliśmy grę, ale nie stworzyliśmy sobie aż tylu sytuacji, by wywieźć komplet punktów. Najlepszą okazją była chyba ta z pierwszej połowy, kiedy Kamil Mazek podawał do Marka Zieńczuka. Nie wiem, czy to było najlepsze rozwiązanie. To była stuprocentowa sytuacja. Później gra wyglądała tak, że kto pierwszy strzeli bramkę, wygra. W końcówce było groźnie, sytuację miał Patryk Lipski, ale również Śląsk miał swoje momenty, między innymi strzał w poprzeczkę. Remis jest zasłużonym wynikiem, ale nikt nie jest z niego w pełni usatysfakcjonowany.
źródło: Ruch Chorzów