W Radomiaku czekają na wspólne treningi i ligowe potyczki
Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował, że piłkarze Fortuna 1 ligi powrócą do gry po 30 maja. Z tej decyzji ucieszyli się w Radomiaku Radom. Trener Dariusz Banasik już opracował cały harmonogram przygotowań.
fot. Joanna Gołabek
Przypomnijmy, że rozgrywki Iligi ze względu na zagrożenie koronawirusem, przerwano po 22 kolejce. Radomiak z dorobkiem 36 punktów zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Jest to lokata premiowana grą w barażach. Drużyna ma siedem punktów straty do miejsca premiowanego bezpośrednim awansem. Radomiak ma o co walczyć i pierwszy raz od wielu lat ma okazje awansować na najwyższy szczebel rozgrywkowy.
Departament Rozgrywek Krajowych PZPN poinformował, że w związku z aktualną sytuacją związaną ze stanem zagrożenia epidemicznego i wynikającym z tego przedłużającym się brakiem możliwości kontynuacji rozgrywek w zaplanowanym pierwotnie okresie, mecze Fortuna I ligi i II ligi zostaną wznowione w okresie pomiędzy 30 maja a 6 czerwca 2020 roku.
Trener Radomiaka, Dariusz Banasik z zadowoleniem zareagował na informację dotyczącą wznowienia rozgrywek. Nie ukrywa, że ta decyzja daje jeszcze szanse na walkę o awans. Teraz pozostaje kwestia klubu i sztabu szkoleniowego, aby zawodnikom stworzyć jak najlepsze warunki do treningu. Do 4 maja zawodnicy realizują indywidualne rozpiski jakie wyznaczył trener Banasik. Po długim weekendzie majowym drużyna będzie się spotykać na treningach, ale na razie indywidualnie z jednym z trenerów. Wszystko po to aby zachować wszelkie normy bezpieczeństwa.
Po 10 maja Radomiak powinien się już spotkać na treningu zespołowym. Trzy tygodnie pracy nad taktyką i zgraniem, zdaniem trenera Banasika powinno wystarczyć, aby być gotowym na pierwszy mecz. Sam szkoleniowiec optymistycznie podchodzi do okresu przygotowawczego.
jak pisze portal weszlo.com na 23 maja Radomiak wstępnie zaplanował mecz towarzyski z Legionovią Legionowo.
Radomiak chce walczyć o ekstraklasę, ale z drugiej strony kłopotów w klubie nie brakuje. Piłkarze wciąż czekają na zaległości. Od tego uzależniają to, czy zgodzą się na obniżenie aktualnych poborów, kiedy nie odbywały się mecze i nie przyjeżdżali do klubu. Na domiar złego sytuację komplikuje decyzja władz miasta, która mówi o tym, że klub straci stypendia sportowe za maj i czerwiec.
Przypomnijmy, że 30 czerwca 2020 roku kończą się umowy 14 zawodnikom Radomiaka Radom oraz trenerowi Dariuszowi Banasikowi.