menu

W piątek rusza Ekstraklasa. Oto 10 piłkarzy, którzy wciąż pozostają bez klubów [GALERIA]

17 lipca 2014, 11:43 | Szymon Janczyk

W piątek startuje nasza rodzima Ekstraklasa. Piłkarze są już gotowi do startu nowego sezonu, ale wśród nich są też tacy, którzy nie znaleźli jeszcze nowego pracodawcy. Oto dziesięciu byłych zawodników T-Mobile Ekstraklasy, którzy pozostają wolnymi agentami. Czy ktoś skusi się na ich zatrudnienie w Polsce?

7. Saidi Ntibazonkiza (Burundi) - Postrach komentatorów i skrzydłowy reprezentacji Burundi. Cracovię opuścił po czterech latach, a wcześniej występował w Eredivisie. W polskiej ekstraklasie zagrał 77 razy zdobył 17 bramek i 13 asyst. Niski i dynamiczny lewoskrzydłowy nie powinien mieć problemu ze znalezieniem klubu w Polsce, jeśli tylko zechce zostać w naszym kraju. Wyceniany na 600 tysięcy euro.
fot. Ryszard Kotowski/Ekstraklasa.net
1. Gordan Bunoza (Bośnia i Hercegowina) - Wysoki obrońca opuścił po sezonie Wisłę Kraków po czterech latach gry w zespole Białej Gwiazdy. Na koncie ma 70 występów w Ekstraklasie i tytuł mistrza Polski, jednak żaden klub nie zdecydował się go zatrudnić. Wśród potencjalnych kandydatów są kluby z Belgii, Włoch oraz Szwajcarii. Być może jednak piłkarz rozmyśli się i zostanie w Polsce. Portal transfermarkt wycenia go na 600 tysięcy euro.
fot. Ryszard Kotowski
6. Tomasz Lisowski (Polska) - Czołowy lewy obrońca Ekstraklasy po sezonie 2013/2014 opuścił Koronę Kielce i szuka nowego klubu. Wszystko wskazywało na to, że zagra w szczecińskiej Pogoni. Piłkarz wystąpił nawet w sparingu z Werderem Brema i trenował z zespołem Portowców, ale podpisu pod umową nie złożył. 29-latek 132 razy zagrał w Ekstraklasie i jest wyceniany na pół miliona euro.
fot. T-Mobile Ekstraklasa/x-news
5. Michał Miśkiewicz (Polska) - Kolejny bramkarz w naszym zestawieniu. Po nieudanej przygodzie w Milanie, Miśkiewicz w Polsce odbudował się i zadebiutował w reprezentacji kraju. 25-latek w zeszłym sezonie był wyróżniającą się postacią w Ekstraklasie i na pewno ofert mu nie brakuje, ale wciąż pozostaje wolnym zawodnikiem. Sporo mówiło się o jego powrocie do Włoch, ale być może zostanie w Polsce. Wyceniany na 450 tysięcy euro.
fot. Paula Duda
9. Jakub Tosik (Polska) - Były już zawodnik Jagiellonii Białystok na dzień przed startem rozgrywek pozostaje bez klubu. Prawy obrońca rozegrał 110 spotkań w Ekstraklasie i dwa w reprezentacji Polski. Na ten moment nie słychać informacji o zainteresowaniu Tosikiem ze strony innych klubów Ekstraklasy, ale zapewne jest to jedynie kwestią czasu. Przez transfermarkt wyceniony na 400 tysięcy euro.
fot. Tomasz Łasica
2. Ołeksandr Szeweluchin (Ukraina) - 31-letni defensor w poprzednim sezonie nie pojawiał się na boisku tak często jak w poprzednich rozgrywkach, ale i tak zaliczał udane występy. W lipcu stał się jednak wolnym zawodnikiem i czeka na oferty z klubów T-Mobile Ekstraklasy. Dwa lata gry w Górniku przyniosły mu 54 występy w Ekstraklasie i dwie zdobyte bramki. Został wyceniony na 400 tysięcy euro
fot. sylwester wojtas
8. Adam Banaś (Polska) - Spadkowicz z Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin. Banaś nie miał zamiaru zostać w Lubinie i grać w 1 lidze, więc postanowił poszukać pracodawcy jako wolny agent. 120 występów w Ekstraklasie robi wrażenie. Ostatnio łączony był z klubem, w którym wszedł na salony najwyższej klasy rozgrywek w Polsce - Piastem Gliwice. Wyceniany na 400 tysięcy euro.
fot. Gazeta Wrocławska
1 / 7

Polecamy